Tragiczne decyzja 17-latka. Powiesił się w środku lasu
O szoku, zaskoczeniu i przerażeniu może mówić pracownik Nadleśnictwa Jugów, który tydzień temu (środa, 27 czerwca) podczas prac w lesie odnalazł ciało nastolatka wiszące na sznurku zawieszonym na drzewie.
Jeszcze tego samego dnia do lasu w okolicach ul. Fabrycznej w Ludwikowicach Kł., gdzie doszło do tragedii przyjechał prokurator, a także policjanci. Rozpoczęło się ustalanie kim jest wisielec i co tak naprawdę się wydarzyło. - Obecnie trwają czynności sprawdzające. Na daną chwilę nie jest znana przyczyna śmierci – przyznaje Wioletta Martuszewska, rzeczniczka kłodzkiej policji.
Na razie pewne jest jedynie, że rodzina rozpoznała ciało mężczyzny. Jak informuje Anna Gałkowska z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku było to ciało 17-latka, który zaginął miesiąc temu. – Znalezione ciało było w bardzo złym stanie. Jesteśmy pewni, że to ciało zaginionego nastolatka, ponieważ w ostatnim czasie nie mieliśmy podobnych przypadków - twierdzi Gałkowska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.