Mają oko na zamek

Rekontrolę zabytkowego zamku przeprowadzono pod koniec marca. Wówczas prace, które zgodnie z nakazem konserwatorskim miał wykonać właściciel, nie zostały zrealizowane. Konserwator wystawił upomnienie, którym ponownie zobligował właściciela do podjęcia prac. Dziś już wiemy, że termin ich wykonania upływa we wrześniu. - W protokole z kontroli zostało potwierdzone, że zalecenia nie zostały wykonane i w związku z tym zostało wystawione upomnienie przymuszające właściciela do wykonania konkretnych prac we wskazanym terminie, który upływa we wrześniu - tłumaczy zastosowane procedury Anna Nowakowska-Ciuchera z wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Tylko jedno upomnienie Jeżeli we wskazanym w upomnieniu terminie prace nie zostaną wykonane, to wówczas konserwator może wszcząć egzekucję. - Upomnienie wystawiamy jedno. Potem mamy możliwość wdrożenia środków przymusu zgodnie z ustawą o egzekucji i w zależności od tego, jaki środek przymusu jest stosowany, może on być stosowany czterokrotnie - przypomina Anna Nowakowska-Ciuchera. I właśnie w tej sprawie 29 maja przedstawiciele Fundacji Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody spotkali się z kierownikiem wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Ustaliliśmy, że zweryfikujemy zadeklarowane przez właściciela prace, którego według niego mają być wykonane jeszcze w tym roku - mówi Karol Marczak, prezes fundacji. - To m.in. remont wieży zamkowej oraz oficyny - wylicza prezes. Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym jest bardzo szeroka. Tyczy się ona zarówno niepłaconych podatków od nieruchomości, jak i egzekucji obowiązków niepieniężnych. Pod słowem egzekucja rozumieć możemy zarówno przymusowe wymeldowanie z zajmowanego lokalu czy obiektu, jak również nałożenie grzywny. Warto też przypomnieć, że każdy kto chce wspomóc ratowanie Zamku w Ratnie Dolnym może to zrobić poprzez portal: zrzutka.pl/k8acpc