reklama

Marta Politewicz: Praca z ludźmi jest mi najbliższa [wywiad]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Redakcja

Marta Politewicz: Praca z ludźmi jest mi najbliższa [wywiad] - Zdjęcie główne

foto Redakcja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMarta Politewicz została nowym kierownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. O planach na najbliższe miesiące i zamiłowaniu do zawodu, który wykonuje rozmawiała z Agnieszką Góralczyk.
reklama

Jak ocenia Pani jako nowa szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej jego dotychczasowe funkcjonowanie – będą jakieś zmiany?

Dotychczasowe funkcjonowanie ośrodka oceniam jako prawidłowe. Na tę chwilę nie planuję żadnych zmian. Kadra zatrudniona w Miejsim Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie to zespół wykwalifikowanych pracowników.

Od jak dawna związana jest Pani z pomocą społeczną – noworudzki MOPS to całkiem nowe miejsce pracy?

Praca i funkcjonowanie Ośrodków Pomocy Społecznej są mi znane. W latach 2007 - 2013 byłam zatrudniona w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. Przez 6 lat pracowałam na stanowiskach: pracownik socjalny, inspektor ds. funduszu alimentacyjnego, asystent rodziny. Praca ta dała mi możliwość zapoznania się z funkcjonowaniem i działalnością OPS-ów.

Ponadto od 2013 r. do maja 2023 r., byłam zatrudniona na stanowisku kuratora zawodowego w Sądzie Rejonowym w Kłodzku (Zespół Kuratorskiej Służby Sądowej Wykonujący Orzeczenia w Sprawach Karnych). Od 2016 r., jestem prezesem Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych "Nasza Nadzieja" w Nowej Rudzie.

Praca społeczna na rzecz osób niepełnosprawnych to możliwość niesienia pomocy innym ludziom i zarazem mój wielki sukces zawodowy. Mogę wpłynąć na poprawę sytuacji osób potrzebujących wsparcia i przyczynić się do zmiany ich życia na lepsze. Działalność społeczna daje mi okazję, by realizować potrzebę niesienia pomocy innym, a także dawania poczucia bezpieczeństwa osobom w trudnej sytuacji życiowej.

Praca z rodzinami osób niepełnosprawnych pozwoliła mi zdobywać nowe umiejętności, rozwijać zdolności organizacyjne i interpersonalne. Cierpliwość i empatia to nieodłączne cechy pracy z ludźmi. Różnorodność sytuacji pozwala na odkrywanie i rozwijanie umiejętności przydatnych również w życiu zawodowym.

Kreatywne myślenie, szybkie podejmowanie decyzji, czy radzenie sobie ze stresem i zmiennością sytuacji – kształtowanie tych cech jest możliwe właśnie dzięki pracy społecznej. To okazja do zaangażowania się w życie społeczne i poznanie problemów z jakimi boryka się lokalne otoczenie.

Co Pani zdaniem jest najtrudniejsze w tej pracy – pracy z ludźmi, pracy społecznej?

Praca z ludźmi, praca społeczna opiera się na idei niesienia pomocy innym, potrzebującym. Przybiera różne formy: ratownictwa, pomocy, opieki oraz kompensacji w zakresie finansowym, informacyjnym oraz emocjonalnym. Najtrudniejsze w pracy z ludźmi jest znalezienie sposobu dotarcia do problemów z jakimi się borykają.

Znalezienie odpowiedniego sposobu komunikacji, dialogu i zachęcenia ich do współpracy celem udzielenia im pomocy i wyjścia z trudnej sytuacji życiowej, w której się znajdują. Nie zawsze osoba, która potrzebuje pomocy potrafi się otworzyć na swoje problemy życiowe i nie zawsze chce o nich rozmawiać.

Dlaczego wybrała Pani tę drogę zawodową?

Ponieważ praca z ludźmi jest mi najbliższa. Posiadam również odpowiednie kwalifikacje zawodowe, które wymagane są na stanowisku kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie.

Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej są dziś postrzegane tak samo jak jeszcze dwie dekady temu?

Moim zdaniem są inaczej postrzegane. Wizerunek Ośrodków Pomocy Społecznej "ocieplił się". Tworzenie wizerunku pomocy społecznej to proces polegający na budowaniu pozytywnego wizerunku instytucji. Obejmuje szereg działań, które mają na celu ukształtowanie pozytywnego postrzegania instytucji pomocy społecznej przez społeczeństwo.

Przede wszystkim Ośrodki Pomocy Społecznej zapewniają dbałość świadczonych usług i dostosowują je do potrzeb indywidualnych i oczekiwań beneficjentów.

Wielu pracowników MOPS-ów, GOPS-ów uważa, że dzisiaj ludzie nie wstydzą się już tego, że korzystają z pomocy takich instytucji – to prawda?

Myślę, że jest to indywidualna kwestia osoby, która korzysta ze wsparcia, uwarunkowana cechami osobowościowymi. Zdania na ten temat są podzielone. Znamy ludzi, którzy uważają to za dyshonor, ale są i ludzie dumni z tego, że potrafią dotrzeć i współpracować z instytucjami pomocy społecznej i pobierają świadczenia, które im przysługują.

Co będzie dla Pani priorytetem na najbliższe miesiące?

Osobiste poznanie środowisk osób korzystających z pomocy społecznej, a także reprezentowanie ośrodka na zewnątrz. Organizowanie pracy i sprawowanie nadzoru nad realizacją zadań przez poszczególnych pracowników ośrodka.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama