Miejska zieleń okiem Artura Szkudłapskiego

Obiekt na Osiedlu XXX – lecia w Słupcu, siłownia plenerowa na terenie słupieckiego CTS-u, zrewitalizowany park przy ul. Fredry i skwer przy ul. Bohaterów Getta. To obiekty, o które zadbał Artur Szkudłapski. Wszystkie prace wykonane zostały na przestrzeni 2017 i 2018 r. - Lubię swoją pracę. Lubię tworzyć dla ludzi i cieszy mnie to jak widzę, że mieszkańcy z tego korzystają. Najbardziej widoczne jest to na terenie centrum sportowego. Z obiektu korzysta bardzo dużo osób młodych, ale też seniorów. Wiele z nimi rozmawiam i staram się uwzględniać ich spostrzeżenia w realizacjach. Zadowolenie mieszkańców jest dla mnie największą nagrodą - mówi nam Artur Szkudłapski. Wykonawca jest zdania, że każdy kawałek terenu powinien być odpowiednio zagospodarowany i pielęgnowany. - Stawiam na zieleń. Ona jest nie tylko dla nas, dla mieszkańców, ale też dla zwierząt, tj. ptaków, czy owadów. Nowa Ruda z pewnością nie jest betonowym miastem. Mamy przewagę terenów zielonych. W innych miastach przed wyborami, padało wiele deklaracji inwestowania w krajobraz. My Noworudzianie jesteśmy o krok do przodu, mamy już wiele wykonane. Cieszę się, że władze popierają takie działania i dają zgodę na upiększanie miasta - podkreśla Szkudłapski. Plany na 2019 rok Ten rok już się kończy, ale są już plany na kolejny, 2019. - Na pewno jeżeli miasto ogłosi przetargi będziemy w nich startować. Jesteśmy firmą lokalną, a to też dla władz duża oszczędność. Mamy podpisaną 3-letnią umowę na pielęgnację terenów zielonych. Mamy też 5-letnią umowę ze Spółdzielnią Mieszkaniową Górnik. Są także przedwstępne umowy na realizację nowych terenów zieleni i ogrodów m.in. w Polanicy i Warszawie - wylicza Szkudłapski. Idziemy ku lepszemu - Nowa Ruda jest niesamowicie kolorowa. To opinia przyjezdnych, którzy nam zazdroszczą, ale też moja. Odnowione, kolorowe bloki są śliczne i niesamowicie wyglądają m.in. na ujęciach z drona - mówi Artur Szkudłapski. Można zrobić jeszcze więcej, a Artur Szkudłapski najchętniej zająłby się także tymi, trochę dziś zapomnianymi częściami miasta. - Chciałbym kiedyś zrewitalizować Stary Park w Słupcu, jako doskonałe miejsce do imprez plenerowych. Tu spędziłem dzieciństwo i jest to miejsce dla mnie ważne. Uważam też, że powinniśmy sadzić dużo drzew, nie bać się tego. Warunkiem jest, aby o te drzewa dbać. Należycie je pielęgnować. Wówczas staną się dla nas ozdobą a nie zagrożeniem – podkreśla Artur Szkudłapski.