reklama
reklama

Milionowe zadłużenie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Milionowe zadłużenie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW latach 2005-2007 sytuacja finansowa noworudzkiego szpitala była zła i ciągle się pogarszała. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Wtedy nierentowna była działalność wszystkich oddziałów noworudzkiego szpitala. Dwa lata temu był zadłużony na ponad milion złotych.
reklama

 Kolejnym gwoździem do przysłowiowej trumny noworudzkiego szpitala było podpisanie niekorzystnego porozumienia z NFZ. Za usługi wykonane ponad limit ZOZ Nowa Ruda otrzymał niecałe 190 tys. zł. Sprawa trafiła do sądu. Do dzisiaj nie zapadł jeszcze wyrok w tej sprawie. Dyrekcja wyceniła usługi dodatkowe na 1,7 mln zł. Tragiczna sytuacja finansowa spowodowała, że nie było mowy o zakupie nowej aparatury medycznej i przeprowadzeniu remontów. Najbardziej remontu wymagała szpitalna kuchnia. Kontrola bloku żywienia ujawniła liczne ubytki farby na zawilgoconych ścianach i sufitach, zniszczone posadzki podłogowe, miejscami przegnitą stolarkę okienną i drzwiową oraz nieskuteczną wentylację. Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła także fakt niepłacenia przez okres prawie dwóch lat składek na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Zadłużenie sięgnęło 255 tys. zł.

Dyrektorowi ZOZ Nowa Ruda Romanowi Buczkowskiemu zarzucono również obsadzenie 2 stanowisk ordynatorów oddziałów szpitalnych, 7 pielęgniarek oddziałowych i naczelnej pielęgniarki bez konkursów na te stanowiska. W dodatku główny księgowy nie posiadał wymaganego wyższego wykształcenia. Najbardziej bulwersuje jednak decyzja dyrektora o wypłacie ponad 20 tys. zł odszkodowania dla swojej żony. W tym czasie była ordynatorem oddziału wewnętrznego. Roman Buczkowski, taką decyzję podjął w przededniu przejęcia noworudzkiego szpitala przez ZOZ Kłodzko. Wtedy rozwiązał umowę o pracę ze swoją żoną. Oficjalną przyczyną była niewłaściwa organizacja pracy i nieudzielenie jej zaległego urlopu. Jednocześnie doszło do ugody, aby sprawa nie została skierowana do sądu pracy. Roman Buczkowski samodzielnie podjął decyzję o wypłacie ponad 34 tys. zł świadczeń, w tym prawie 23 tys. zł odszkodowania.  
Zdaniem Marka Jagódki, wicestarosty powiatu kłodzkiego w stosunku do Buczkowskiego nie można kierować żadnych roszczeń, gdyż sprawy są przedawnione. – Inaczej wygląda sprawa związana z niedokonywaniem obowiązkowych wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i zamieszanie wokół Zakładowego Funduszu świadczeń Socjalnych. To wszystko teraz będzie wyjaśniane – zapewnia Marek Jagódka.

W rozmowie z „Gazetą Noworudzką” Roman Buczkowski przekonuje, że wszystkie zarzuty kierowane pod jego adresem są chybione. – Faktycznie nie płaciłem składek na PFRON i płacić nie musiałem. Co roku uzyskiwałem zwolnienie z opłat – wyjaśnia Roman Buczkowski. Zaprzecza, że źle zarządzał Zakładowym Funduszem świadczeń Socjalnych. Jak twierdzi miał podpisane porozumienie w tej sprawie ze związkami zawodowymi. Porozumienie dotyczyło niepłacenia funduszu socjalnego, a jedynie wypłacania świadczenia urlopowego. Natomiast za całkowity stek bzdur uważa Buczkowski sprawy związane ze zwolnieniem swojej żony. – W pewnym momencie na oddziale została jedynie moja małżonka i jeden lekarz bez specjalizacji. Dlatego małżonka nie mogła iść na urlop. Podanie o zwolnienie złożyła dużo wcześniej. Z chwilą, gdy było już wiadome, że powstanie jeden duży ZOZ Kłodzko postanowiła definitywnie odejść. Na stosownych dokumentach mam opinię dwóch radców prawnych, że sprawa jest zgodna z prawem. W dodatku traktowałem małżonkę, jako zwykłego pracownika. Nigdy nie traktowałem jej ulgowo – zapewnia Roman Buczkowski.

Arkadiusz Balcerzak - Gazeta Noworudzka, 23.07.2009 r.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama