Smog wisi nad miastem i truje mieszkańców. Nowa Ruda była terenem górniczym. Tu funkcjonowały kiedyś zakłady. Dziś wciąż widoczne są tu hałdy pokopalniane, które nie są zrekultywowane. Zapalają się i dymią, a miasto jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. Smog spędza sen z powiek mieszkańcom, których z miesiąca na miesiąc coraz bardziej bulwersują wycinki drzew. Pojawiają się zdjęcia i pytania dlaczego drzewa znikają z miejskiego krajobrazu? Tym razem pod lupę mieszkańcy wzięli ulice: Martwą i Fredry. - Na ul. Martwej zostało wyciętych ok. 20 drzew, bo były chore - przekonuje Krzysztof Czajka, rzecznik prasowy noworudzkiego magistratu. - Wycięte zostały kasztanowce. Wycinka została zakończona, ale będą prowadzone nowe nasadzenia - dodaje urzędnik. Tauron też wycina Z kolei za wycinkę na ul. Fredry odpowiada Tauron. - Na ul. Fredry wycinkę prowadzi zakład energetyczny Tauron. Była ona konieczna, ponieważ drzewa rosły blisko linii wysokiego napięcia. Wyciętych zostanie ok. 50 drzew w tym m.in. klon i jesion - zapowiada Krzysztof Czajka. - W tym miejscu z oczywistych powodów nowych nasadzeń nie będzie. Będą one w innych obszarach miasta - zaznacza Czajka.
Nadszedł czas betonowych miast?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościBetonowe miasto - tak nasi mieszkańcy zaczynają nazywać Nową Rudę. Przyczyną są znikające z miejskiego krajobrazu drzewa.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.