Sprawcy napadu są bezkarni
Policjanci nadal nie zatrzymali napastników, którzy na początku lutego napadli na pracownice marketu Biedronka w Ścinawce Śr. Sprawa do dzisiaj bulwersuje, bo poszukiwani najpierw zostali przyłapani przez sprzedawczynie na kradzieży, a później - już po zamknięciu sklepu - mężczyźni zaatakowali kobiety. 20-parolatkowie bili, a nawet dusili swoje ofiary. Gehenna zakończyła się w momencie, gdy jedna z pracownic zadzwoniła na policję. Od tego momentu kryminalni - jak twierdzi ich rzeczniczka Wioletta Martuszewska - robią wszystko, aby schwytać sprawców.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 878.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.