Nasi są dawcami

Co roku na świecie ok. 840 tys. osób słyszy diagnozę - nowotwór krwi. To choroba, która może dotknąć każdego, bez względu na wiek, płeć i status społeczny. To także tzw. choroba „bez winy” - dotyka osób, które dbają o zdrowie, unikają używek, czy innych ryzykownych zachowań. W przypadku tej choroby, lekiem może być drugi człowiek - dawca. Co godzinę w Polsce i co 35 sekund na świecie ktoś zapada na choroby układu krwiotwórczego. - W 2017 r. w Polsce wykonano 1176 autotransplantacji komórek krwiotwórczych. W trzech przypadkach było to przeszczepienie komórek krwiotwórczych szpiku, a w 1173 przypadkach przeszczepiono komórki krwiotwórcze krwi obwodowej - mówi nam Magdalena Przysłupska z Fundacji DKMS. Chcemy być dawcami Coraz chętniej rejestrujemy się jako potencjalni dawcy szpiku i krwiotwórczych komórek macierzystych. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Fundację DKMS. Również mieszkańcy naszych gmin chcą pomóc innym. W mieście Nowa Ruda zarejestrowanych dawców szpiku jest 664 oraz 975 w gminie Nowa Ruda. W Radkowie zarejestrowanych dawców jest 101, a 223 w gminie Radków. Nadal niewielu Wiedza o dawstwie szpiku i komórek macierzystych jest dość powszechna w Polsce, ale wciąż bardzo płytka. - Z badań przeprowadzonych w 2018 r. dla Fundacji DKMS wynika, że blisko 9 na 10 Polaków w wieku 18-60 lat deklaruje, że słyszało już o tych kwestiach, przy czym 7 na 10 twierdzi, że wie na czym polega procedura. 12% badanych nie ma wiedzy na ten temat - wylicza Magdalena Przysłupska. 5 mitów Chociaż działania edukacyjne na temat idei dawstwa szpiku są prowadzone od wielu lat, to wciąż istnieje potrzeba poszerzania świadomości w tym obszarze. W świadomości społeczeństwa wciąż funkcjonuje przekonanie o tym, że szpik pobiera się z kręgosłupa, że oddanie szpiku boli, że kiedyś tego szpiku może zabraknąć dla dawcy, że oddanie szpiku oznacza długi pobyt w szpitalu, że oddanie szpiku to wysokie koszty dla dawcy. Wszystko to mity, które powodują, że mamy w sobie opór przed byciem dawcą. - Pomimo 1,5 mln zarejestrowanych dawców szpiku w Polsce i 30 milionów na świecie, ciągle co piąty polski pacjent nie znajduje swojego dawcy i nie może mieć wykonanego przeszczepienia. Dzieje się tak, ponieważ prawdopodobieństwo znalezienia zgodnego dawcy szpiku wynosi w najlepszym przypadku 1: 20 000, a przy rzadkim genotypie - nawet jeden do kilku milionów - tłumaczy Magdalena Przysłupska. - Dlatego rejestracja nowych potencjalnych dawców szpiku pozostaje głównym celem i zadaniem Fundacji DKMS - dodaje rzeczniczka prasowa fundacji.