reklama

Nauczyciele zamiast DZIECIOBÓJCZYNI?

Opublikowano:
Autor:

Nauczyciele zamiast DZIECIOBÓJCZYNI? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzy śmierci dziecka winni byli nauczyciele? Sprawdza prokurator
reklama

Kłodzki prokurator wszczął śledztwo w sprawie noworodka, który utonął w toalecie. Tym razem jednak chodzi o pedagogów. To efekt starań jednego z mieszkańców powiatu. Wracamy do sprawy, o której informujemy od jesieni ubiegłego roku. Zaledwie tydzień temu pisaliśmy o karze, na którą skazano matkę zmarłego dziecka przed sądem. Ale to nie koniec. Sprawa zaczyna się na nowo. Przypomnijmy, do tragedii doszło 3 września w Polanicy -Zdroju. Dziewczynę w pokoju w internacie szkolnym znalazły koleżanki. Trafiła do szpitala. Kilka minut wcześniej urodziła w 9. miesiącu ciąży zdrową córkę. Ale żyła ona zaledwie kilka minut. Prawdopodobnie utopiła się w muszli toaletowej, do której wpadła po zakończonej akcji porodowej. Na jej ciele nie stwierdzono żadnych urazów, które mogłyby spowodować śmierć. Za tragedię obwiniono matkę dziecka - wtedy 18-letnią Paulinę M. - Ja się z tym nie mogę zgodzić - mówi osoba, która wymogła na prokuraturze wszczęcie śledztwa przeciwko dyrektorce szkoły i nauczycielom dziewczyny i złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa. - To właśnie Paulina jest ofiarą całej tej sytuacji. To nie ona powinna być sądzona - podkreśla nasza rozmówczyni (dane do wiadomości redakcji). - Po doniesieniu Prokuratura Rejonowa w Kłodzku nie podjęła od razu jednak śledztwa przeciwko pedagogom. Sprawa oparła się o Prokuraturę Generalną. - Ta dziewczyna prosiła o pomoc - mówi mieszkanka powiatu kłodzkiego. - Wychowawczyni wiedziała, że to dziecko boli brzuch i ma jakieś skurcze. Ale nie podjęła żadnych kroków, aby pomóc. A przecież mogło się z nią w tym czasie wszystko wydarzyć - zaznacza. Mieszkanka powiatu kłodzkiego nie ma wątpliwości, że w szkole zawiódł system opieki. - Szkoła to nie jest tylko placówka, która ma edukować - mówi. - Ale ma też spełniać funkcje wychowawczo-opiekuńcze. Oficjalnie podano, że Paulina M. nie przyznawała się, że jest w ciąży. Ale trudno uwierzyć, by nauczyciele nie rozpoznali, że z uczennicą dzieje się coś niecodziennego. Śledztwo, podjęte przez prokuratora, ma wyjaśnić tę wątpliwość, ale też kilka innych. Wszczęto je w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dyrektorkę Regionalnej Szkoły Turystycznej w Polanicy-Zdroju. Ale także w sprawie narażenia Pauliny M. przez nauczycieli na utratę życia. Pomimo tragedii dziecka, szczęściem jest, że dziewczynie nic się nie stało. Sąd ukarał ją karą w zawieszeniu. - Oskarżona otrzymała wyrok 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat - mówi sędzia Agnieszka Połyniak z Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Dodatkowo objęta została nadzorem prokuratora.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama