Chcą ratować budynek, ale nie mogą
Pomimo remontu dachu tzw. budynku klubowego w Przygórzu nadal inspektorzy budowlani uznają, że zagraża on zdrowiu i życiu mieszkańców. Co prawda Piotr Zwierzyński, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego warunkowo wyraził zgodę na używanie części pomieszczeń, ale potrzebne są pilnie kolejne remonty. - Ściana od strony rzeki odpada. Jeśli nie podejmiemy działań ratunkowych, to budynek będzie groził zawaleniu - alarmuje wójt Sławomir Karwowski. I co ciekawe wójt gotów jest wyłożyć ok. 200 tys. zł w remont budynku. Problem w tym, że należy on nie tylko do gminnych samorządowców. - Prywatni właściciele części budynku nie chcą dołożyć się do remontu. A za sprzedaż swojej części zażądali od gminy 180 tys. zł - przyznaje Karwowski. Wójt takich pieniędzy nie zamierza jednak nikomu wypłacać, więc problem narasta.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 882.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.