Śnieg się roztopił
Strażacy apelują, aby nie podpalać traw
Śnieg, który w ubiegły weekend ustąpił z pól i łąk Kotliny Kłodzkiej, odsłonił suche zeszłoroczne trawy. Strażacy apelują, żeby ich nie podpalać.
- Wypalanie traw, bez względu na to czy jest dokonywane w sposób kontrolowany czy bez nadzoru, jest niezgodne z prawem – mówi Janusz Marnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku. Jak podkreśla Marnik, działania gaśnicze prowadzone w następstwie wypalania suchej roślinności są bardzo kosztowne.
- Gdyby ludzie nie podpalali traw, te pieniądze można byłoby przeznaczyć na zakup sprzętu albo ćwiczenia – mówi Marnik. Wypalanie suchej roślinności jest jednak przede wszystkim olbrzymią krzywdą dla przyrody. Nawet w niewinnie wyglądających pożarach ginie wiele zwierząt, głównie tych małych, takich jak na przykład jeże.
- Dla jeży wypalanie traw jest zabójcze. Zamiast uciekać od ognia, zwijają się w kulkę, żeby przeczekać zagrożenie. Gdy w końcu decydują się na ucieczkę, są już mocno poparzone – mówi Jerzy Gara. – W najlepszym wypadku trafiają do takiego ośrodka rehabilitacji, jaki prowadzę. Niektóre udaje się uratować. Ile jest jednak takich, które ponoszą powolną i bolesną śmierć w tych pożarach? – pyta retorycznie Gara.
Przemysław Ziemacki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.