Nie przyznaje się do ataku

Podejrzany decyzją sądu przebywa w areszcie. Natomiast prokuratorzy przygotowują akt oskarżenia. - Jest zarzut usiłowania spowodowania zabójstwa, czyli pozbawienia życia pokrzywdzonego poprzez dwukrotne zadanie mu ciosów nożem w okolice klatki piersiowej - przypomina Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury. Jak się jednak okazuje, to nie jedyne zarzuty. Prokurator przedstawił mężczyźnie też zarzut posiadania znikomych ilości narkotyków. Już jednak wiadomo, że wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia będzie trudne. - Na etapie postępowania, gdzie był stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, mężczyzna wstępnie zaprzeczył, aby doszło do takiego zdarzenia - ujawnia prokurator. Masakra na Piastów Przypomnijmy. W piątek, 10 kwietnia na ul. Piastów rozegrały się dantejskie sceny, które zapoczątkowała kłótnia, do której doszło na klatce schodowej wielorodzinnej kamienicy. Bo to właśnie podczas niej, 28-latek dwukrotnie ugodził nożem w klatkę piersiową 24-latka, a następnie uciekł. Pokrzywdzony doznał dwóch ran kłuto-ciętych klatki piersiowej oraz odmy prawego płuca z krwiakiem opłucnej i został przewieziony przez pogotowie ratunkowe do Specjalistycznego Centrum Medycznego w Polanicy Zdrój, gdzie po operacji pozostał na oddziale intensywnej terapii. Policjanci szybko namierzyli sprawcę. Przy użyciu siły weszli do jego mieszkania i zatrzymali nożownika. Podczas przeszukania znaleźli i zabezpieczyli amfetaminę (0,76 grama) i marihuanę (1,54 grama). Nożownik trafił najpierw do noworudzkiego aresztu, a kilka dni później kłodzki sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.