reklama

Nie została zabytkiem, będzie niszczeć?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nie została zabytkiem, będzie niszczeć? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRadny Pulit wciąż walczy o ocalenie figurki Chrystusa przy ul. Pionierów w dzielnicy Słupiec. Walka trwa już prawie dwa lata, ale dziś wiadomo, że konserwator zabytków w tej sprawie nie pomoże.
reklama

Figura znajduje się przy bocznej drodze, na terenie prywatnej posesji położonej przy ulicy Pionierów 3 w dzielnicy Słupiec. Zgodnie z prawem, jeżeli znajduje się ona na prywatnej posesji i nie ma aktualnego potwierdzenia, że jest własnością innej osoby, to należy do właściciela tej posesji. Ci chcą, aby figurce przywrócono dawny blask, ale z pieniędzy publicznych. W maju ubiegłego roku Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie w sprawie wpisu kamiennej rzeźby Chrystusa Ukrzyżowanego wraz z postumentem do rejestru zabytków. Figura jednak zabytkiem nie będzie - Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków we Wrocławiu orzekł o niewpisaniu do rejestru zabytków ruchomych rzeźby, nie znajdując przesłanek wystarczających do objęcia jej ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków – mówi Anna Nowakowska – Ciuchera, szefowa wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Ciuchera przypomina zatem, że w takim przypadku konserwator nie ma podstaw do dalszych postępowań w tej sprawie. Czy to oznacza, że i tak mocno zdewastowana już figura Chrystusa zniszczeje totalnie? - Musimy rozmawiać o tym z burmistrzem. W tym roku na pewno nie uda się nic zrobić. Przyszłorocznego budżetu jeszcze nie ma. Właściciele posesji, na której ona się znajduje powinni wystąpić do urzędu z pismem o finansowe wsparcie miasta – mówi Andrzej Behan, przewodniczący miejskich radnych. - Jednak figura nie widnieje w rejestrze zabytków, więc tu nie ma prawnego obowiązku jej chronienia. Nie twierdzę, że nic się nie da zrobić, ale podkreślam raz jeszcze, musimy o tym rozmawiać z burmistrzem – dodaje przewodniczący. Przypomnijmy: rzeźba wraz z cokołem wykonana jest z białego piaskowca. Figura usytuowana była pomiędzy dwoma drzewami, które z upływem czasu rozrosły się i spowodowały wypchanie i przechylenie postumentu do tyłu. Tym samym kamienny krzyż umieszczony na cokole odpadł i rozbił się na trzy części. Rzeźba Chrystusa na krzyżu od miesięcy leży w trawie za postumentem. Ma uszkodzoną głowę. Częściowo porosła mchem. Uszkodzony krzyż mimo złamania jest w dość dobrym stanie kamienia. Na frontowej płycie cokołu widoczny jest napis dziękczynny. Litery nie są uszkodzone. Z inskrypcji na tylnej ścianie cokołu wynika, że w 1992 r., rzeźba poddana była renowacji przez Paula Rambas. Do jej obecnego stanu przyczyniły się warunki atmosferyczne, wilgoć i upływający czas.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama