Nowa Ruda. Noworudzcy samorządowcy chcą przywrócenia Posterunku Policji w Nowej Rudzie – Słupcu i zwiększenia liczby profosów w areszcie. W tej sprawie przyjęli niemal jednogłośnie apel skierowany do Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.
Podczas sesji Rady Miejskiej w Nowej Rudzie w środę, 28 kwietnia radni przyjęli apel w sprawie przywróceniu Posterunku Policji w dzielnicy Słupiec i zwiększeniu liczby profosów w areszcie działającym przy noworudzkim komisariacie policji. Apel został przyjęty niemal jednogłośnie. Przeciw był tylko Bartłomiej Rozmus. Zdaniem radnych przywrócenie posterunku w Słupcu ze względu na coraz szybszy rozwój tej dzielnicy ma duże znaczenie.
Przypomnijmy, że do 2004r. w liczącym obecnie 12 tys. mieszkańców Słupcy funkcjonował Komisariat Policji. Powstające tam zakłady pracy i coraz większa liczba mieszkańców powoduje zwiększoną ilość policyjnych interwencji. Coraz częściej zdarzają się tam bijatyki, pobicia, czy kradzieże. Normą już jest spożywanie alkoholu poza lokalami i ogródkami. W Słupcu zlokalizowanych jest tez kilka dużych pubów i restauracji, organizowane są również dyskoteki. Zdaniem radnych obecność policji w Słupcu, zwłaszcza w weekendy, byłaby pożądana z uwagi na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, użytkowników położonych tam lokali oraz utrzymania porządku publicznego.
Potrzebni dodatkowi profosi
W drugiej części apelu samorządowcy wskazują potrzebę zwiększenia liczby profosów w areszcie przy Komisariacie Policji w Nowej Rudzie. Do noworudzkiego aresztu zwożeni są zatrzymani z trzech powiatów. Niestety coraz częściej się zdarza, że policjanci zamiast patrolować miasto kierowani są do obsługi aresztu. Wyłamał się Rozmus Za przyjęciem apelu głosowało praktycznie bez dyskusji głosowało 20 radnych. Przeciwny przyjęciu apelu był Bartłomiej Rozmus, który jak tłumaczy nie ma nic przeciwko powstaniu przywróceniu w Słupcu Posterunku Policji. Nie zgadza się natomiast na zwiększanie etatów dla policji. Jego zdaniem w Nowej Rudzie jest ich wystarczająco dużo i nie ma potrzeby żeby ich przybyło. Przyznaje, że wolał by rozwiązanie polegające na likwidacji Straży Miejskiej w Nowej Rudzie, a pieniądze zaoszczędzone w ten sposób przekazać na dodatkowe etaty w policji. - Któryś z radnych może powiedzieć, że mam zatargi z policją, że mam jakieś inne problemy z prawem. Przecież nie jestem skazany, nie jestem karany, więc takie gadanie to bzdura – mówi Rozmus.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.