- Oryginalnym pokryciem kościoła było pokrycie kamienne z łupka, które w latach 1967-1968 zostało wymienione na eternit - przypomina Anna Nowakowska-Ciuchera, kierownik wałbrzyskiej delegatury Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Należy uznać, że prace te doprowadziły do niekorzystnego przekształcenia wyglądu obiektu, zniekształcające jego historyczny kształt - dodaje.
Rakotwórcze pokrycie
Dlatego konserwator zabytków chce, aby przywrócić obiektowi pierwotny wygląd poprzez odtworzenie historycznego pokrycia dachowego. Zniknie więc rakotwórczy eternit.
- W związku ze znacznym zawilgoceniem murów kościoła należy zabezpieczyć go przed dalszym zawilgoceniem i podciąganiem kapilarnym. W ramach tych prac trzeba udrożnić lub wymienić system odprowadzania wód opadowych, wykonać w miarę możliwości izolację pionową i poziomą przeciwwilgociową, bądź drenaż, a następnie osuszyć mury. Remont elewacji należy wykonać dopiero w następnej kolejności - mówi Anna Nowakowska-Ciuchera.
Remont będzie obejmował też wewnętrzne tynki kościoła oraz konserwację związanych z nimi kamiennych rzeźb eksponowanych na zewnątrz. Do zrobienia są następujące prace: wzmocnienie i skotwienie pęknięć w ścianach kościoła, remont wewnętrznych tynków kościoła, konserwacja płaskorzeźby Wniebowzięcia NMP nad wejściem do zakrystii kościoła, konserwacja kamiennego krucyfiksu ("Ukrzyżowanie") eksponowanego przed kościołem oraz konserwacja wolnostojącego portalu eksponowanego w sąsiedztwie kościoła.
Modernizacja Kościoła Pomocniczego p.w. WNMP w Nowej Rudzie będzie kosztować 1 mln 90 tys. zł. Zrealizuje go noworudzka firma Oliwia Dominika Konefała. To to samo przedsiębiorstwo, które robiło remont szkoły podstawowej na ul. Kopernika. Firma zasłynęła z tego, że tak szybko, jak zrobiła ten remont, tak szybko zaczęły wychodzić różne rzeczy do poprawki.
Pod specjalnym nadzorem
Firma Dominika Konefała realizuje też remont przedszkola w Radkowie. Tam burmistrz Jan Bednarczyk ma na tę inwestycję baczenie. Szczególne.
- Tak. Był już drugi odbiór kontrolny. Dotychczas znaczących usterek nie stwierdzono, terminy też są dotrzymywane - powiedział nam we wtorek Bednarczyk.
Zapytaliśmy Dominika Konefała o to, czy na pewno jest w stanie podołać remontowi noworudzkiej świątyni i czy ma wykwalifikowanych pracowników, którzy potrafią się zajmować takimi zabytkami. Zapewnił nas, że tak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.