Przez ostatnie 5 lat był Pan zastępcą burmistrza Kudowy-Zdroju Anety Potocznej, co sprawiło, że zdecydował się Pan wrócić na przysłowiowe stare śmieci?
Faktycznie, w 2019 r. zakończyłem przygodę jako naczelnik Wydziału Infrastruktury i Inwestycji w tutejszym urzędzie. Przeszedłem do Kudowy, gdzie przez ponad 5 lat pełniłem funkcję zastępcy burmistrza i przez blisko 2 lata byłem sekretarzem gminy, więc łączyłem obowiązki wiceburmistrza i sekretarza.Odpowiadając na pytanie co sprawiło, że tu wróciłem - powiem szczerze głównie kwestie osobiste. Na chwilę obecną mieszkam w Bielawie dojazdy do Kudowy wiązały się z dużym obciążeniem czasowym i kosztowym. Szczególnie ciężko było zimą, kiedy czas dojazdu zajmował naprawdę sporo czasu.
Panie Mariuszu, jest Pan sekretarza miasta Nowa Ruda od niecałych 10 dni, może Pan już wskazać́ główne wyzwania jakie przed Panem stoją?
Stanowisko jakie objąłem z dniem 30 kwietnia faktycznie wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Jest to związane głównie z kwestiami funkcjonowania danego urzędu, czyli dobrze funkcjonujący urząd jest także dobrze postrzegany na zewnątrz, a jednocześnie efektywniejsze działania urzędników pozwala na to, żeby lepiej wykonywali swoje obowiązki. Moim zadaniem jest głównie działanie w tym obszarze.Chcę przeanalizować wszystkie rzeczy jakie są w chwili obecnej istotne, sprawdzić, czy są aktualne wszystkie zarządzenia wewnętrzne, czy musimy coś zmienić tak, żeby ta efektywność urzędników o której już wspomniałem była lepsza, żebyśmy znaleźli jakieś oszczędności. Na tym się skupię, natomiast na chwilę obecną moje czynności zmierzają do analizy stanu faktycznego.
Szykuje Pan jakieś zmiany w funkcjonowaniu noworudzkiego urzędu miejskiego, być może w regulaminie. Czy widzi Pan obszary do poprawy jego działania?
Na razie wszystko sprawdzam, ale ciężko jest po niespełna 10 dniach w tym wypadł majowy weekend powiedzieć, czy takie zmiany nastąpią. Najpierw muszę się z wszystkim zapoznać, a później być może jakieś decyzje będą podejmował.
Czyli powiedzmy teoretyczne pracownik jakiegoś wydziału w naszym urzędzie nie musi się martwić, że przez wprowadzane przez Pana ewentualne reformy straci pracę?
Reformy, to może za duże słowo nic o tym nie mówiłem. Przede wszystkim chodzi o właściwe funkcjonowanie urzędu. Nie jestem decyzyjny, żeby rozstrzygać jakiekolwiek kwestie związane z przyjmowaniem, czy też zwalnianiem pracowników. Powtórzę, będziemy dążyli do zwiększania efektywności, ale też zwiększenia komfortu pracy wśród pracowników poprzez wewnętrzne zmiany.
Z drugiej strony, wiele osób się zastanawia, dlaczego przy zmniejszającej się ciągle liczbie mieszkańców przybywa pracowników urzędu miejskiego?
To, że jest mniejsza ilość mieszkańców, nie zawsze związane jest ze zmniejszoną ilością obowiązków jakie ma jednostka samorządu, w tym przypadku gmina. Musimy wziąć pod uwagę dużą ilość inwestycji jakie nasze miasto wykonuje, co oznacza, że niektórzy pracownicy muszą być związani z pozyskiwaniem funduszy, inne osoby odpowiedzialne są za przygotowanie i wyłonienie wykonawcy, kolejna część jest już zajmuje się ściśle inwestycją, w między czasie mamy jakieś tam płatności końcowe, więc to jest cały mechanizm powiązanych ze sobą ludzi, gdzie każdy odpowiada za swoją działkę, dlatego musimy mieć specjalistów na każdym szczeblu.Mówimy też o innych ważnych elementach np. o mieniu komunalnym, gdzie mamy własne zasoby mieszkań, to jest co prawda scedowane na spółkę, która jest za to odpowiedzialna, ale pracownicy w urzędzie muszą sprawdzać, czy ta dobrze wywiązuje się z powierzonej jej zadań. Oczywiście mniejsza liczba mieszkańców powinna skutkować tym, że nie mamy aż tak dużo urzędników, natomiast proszę pamiętać, że na chwilę obecną dalej jesteśmy gminą blisko dwudziestotysięczną.
Oprócz codziennych obowiązków związanych z organizacją pracy urzędu będzie się Pan również zajmował bardzo ważną kwestią, czyli zamówieniami publicznymi. Nie obawia się Pan nadmiaru obowiązków?
Obowiązków na pewno będę miał dużo i faktycznie poza kwestią związaną ściśle z wykonywaniem obowiązków sekretarza miasta, w dalszym ciągu będę się zajmował zamówieniami publicznymi. Jest to wyjątkowo odpowiedzialna część funkcjonowania urzędu w przypadku zamówień współfinansowanych ze środków unijnych, gdzie błędy w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego mogą skutkować nałożeniem sankcji unijnych w efekcie czego zmniejszeniem dofinansowania.Przypomnę jednak, że zamówieniami publicznymi zajmuje się w urzędzie już od 2006 r. pełniąc funkcję głównego specjalisty, czy też naczelnika wydziału inwestycji, dlatego wiem, jak to poukładać, żeby ze sobą nie kolidowało i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będę to wykonywał w sposób należyty, tak jak dotychczas mi się to udawało.
Czego można życzyć sekretarzowi miasta na starcie?
Spokoju, spokoju i żeby faktycznie udało nam się przeanalizować te wewnętrzne przepisy w taki sposób, aby urząd działał jeszcze lepiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.