Jak wygląda czytelnictwo książek w tradycyjnym, papierowym wydaniu, z punktu widzenia dyrektora biblioteki w Nowej Rudzie?
Wiele razy słyszałem o kryzysie książki w tym tradycyjnym, papierowym wydaniu. Konkurentów coraz więcej i są oni coraz bardziej nachalni. Oczywiście wiele zjawisk widocznych będzie po latach. Na razie mogę powiedzieć, że wieści o śmierci książki są przesadzone i przedwczesne.Natomiast czytelnictwo jest takie jak nasza oferta. Jeżeli jest w niej dużo nowych, ciekawych książek to i czytelnictwo rośnie. To nie jest tak, że czytelnictwo jest wysokie lub niskie niezależnie od naszej oferty. Odbiorcy są świadomi swoich preferencji. Wiedzą czego chcą, a my musimy być na bieżąco z naszą ofertą.
Jak duży jest kręg odbiorców, korzystających stale i sporadycznie z waszego księgozbioru?
Ta liczba ustabilizowała się w ostatnich latach w okolicach 2 200 czytelników. Jednak zawsze podkreślam, że same liczby niewiele nam mówią. Bo kryją się za nimi prawdziwi ludzie, którzy różnie się zachowują. Jak porównać czytelnika, który w ciągu roku wypożyczy jedną książkę z tym, który wypożyczy ich kilkadziesiąt? Albo takiego, który wypożyczy 2 wymagające książki mające kilkaset stron z tym, który wypożyczył 20 z tak zwanej literatury gatunkowej? Czy ten, co wypożyczył 2 jest sporadyczny, a ten co 20 stały?
A jaki jest przekrój społeczny czytelników, kto dominuje?
Taki mniej więcej jak nasza struktura demograficzna. Robienie przedziałów jest zawsze arbitralne. Mogę powiedzieć, że u nas zawsze była duża reprezentacja osób po 50-tym roku życia. Tutaj na strukturę nakłada się doświadczenie życiowe. Ludzie po czterdziestce pamiętają jeszcze czasy bez smartfonów i wifi.Co ciekawe, mamy coraz więcej dzieci do lat pięciu. Pokazuje to, że świadomość rodziców jest bardzo duża. Rozumieją znaczenie książki dla właściwego rozwoju psychicznego. Jest to bardzo ważne i chcę to bardzo mocno podkreślić, także jako ojciec rocznego synka. Smartfony, telewizor, tablety to urządzenia z którymi dziecko do trzeciego roku życia powinno mieć kontakt sporadycznie. Te urządzenia mogą dokonać prawdziwego spustoszenia w rozwijającym się mózgu małego dziecka.
Pod względem poznawczym, emocjonalnym, społecznym czy komunikacyjnym dzieci mogą mieć poważne problemy. Czym wcześniej dziecku się czyta i ma ono kontakt z książką tym lepiej dla niego. Fakt, że coraz więcej rodziców to rozumie napawa optymizmem.
Po jakie pozycje najchętniej sięgają?
To literatura gatunkowa. Dominują kryminały oraz opowiadania o miłości. Pojawiają się mody i pewne pozycje. Modne są serie wydawnicze zwłaszcza wśród młodzieży. Pamiętam jeszcze modę na Harrego Pottera czy serię o wampirach Zaćmienie. Wśród młodzieży zawszy mocna była i jest fantastyka. Na przykład seria Magiczne Drzewo czy serie Percy Jackson. Z przygodowych zainteresowaniem cieszy się seria Mazurscy w Podróży.
Jak często pojawiają się nowości, ile jest darowizn?
Przez ostatnie lata liczba nowości oscylowała wokół 2 500 książek. Staramy się utrzymać liczbę 12 egzemplarzy na 100 mieszkańców, póki co udaje nam się to osiągać. Jeżeli to się zmieni to i czytelnictwo się zmieni. Na to pytanie właściwie już odpowiedziałem pisząc że rok rocznie zakupujemy około 2 500 książek. Zatem nowości pojawiają się od stycznia do grudnia.Kilkaset książek w ciągu roku to darowizny. Najczęściej są to modne kilka lat temu wielotomowe sagi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.