Nowa Ruda. Po węgiel do ratusza?

Nowa Ruda. Po węgiel do ratusza - z takim pomysłem wyszedł wicepremier Jacek Sasin. Według niego, w sprzedaż węgla powinny zaangażować się samorządy. Tomasz Kiliński, choć nie uchyla się od propozycją Sasina, nie jest zachwycony pomysłem. Jak mówi propozycja ministra Sasina jest absurdalna. Samorządy nie są powołane do dystrybucji i handlem węglem i w większości przypadków nie są do tego przygotowane, nie dysponują odpowiednią infrastrukturą, nie dysponują niezbędnym sprzętem do prowadzenia takiego przedsięwzięcia.

Na dzień dzisiejszy trudno sobie wyobrazić przeprowadzenie takiej operacji. Biorąc jednak pod uwagę trudną sytuację w kraju, trudną sytuację wielu noworudzian, którzy nie są w stanie dokonać zakupu węgla, a mają potrzeby w tym zakresie, to powoduje, że będziemy się zastanawiać co z tym dalej zrobić, ale na pewno działanie ze strony rządu moim zdaniem idzie w złym kierunku nie rozwiązującym problemów
– wyjaśnia Kiliński.

Burmistrz dodaje: Działania podjęte przez rząd są dużo spóźnione, mamy już październik. Poza tym my nie dysponujemy dzisiaj takim sprzętem i taką infrastrukturą, żeby sprowadzić i sprzedawać węgiel. Są oczywiście wyspecjalizowane firmy, które się tym zajmują i to one są na tym rynku. Według mnie to one powinny uczestniczyć w całym procesie dystrybucji węgla w takiej czy innej cenie.

Tomasz Kiliński podkreśla, że oczywiście cena jest w tym przypadku niezwykle ważna dla mieszkańców Nowej Rudy, bo jeżeli mówimy, żeby było ich stać na zakup opału, to cena węgla powinna być dla nich jak najbardziej przystępna. 

Aby zachęcić samorządy do współpracy w dystrybucji węgla, rząd przygotowuje specjalny system dopłat. W założeniach projektu cena węgla miałaby być odgórnie regulowana i wynosić nie więcej niż 2 tys. zł za tonę.

Przeczytaj również: Ma 21 lat i chce zmienić Polskę - wywiad z Natanem Gaul