Nowa Ruda. Zgodnie z zapowiedziami synoptyków nad naszym terenem we wtorek odnotowujemy przelotne, ale intensywne opady śniegu. Choć jak zapewnia prezes Noworudzkich Usług Komunalnych – Grzegorz Kuzak cały sprzęt mechaniczny jakim dysponuje spółka już od godziny 4:00 dba o przejezdność dróg, pewne utrudnienia mogą występować, szczególnie na peryferyjnych ulicach Nowej Rudy.
Wszystkich ulic na raz nie da się odśnieżyć. Prace z tym związane prowadzone są zgodnie ze standardami odśnieżania, czyli najpierw pierwsza strefa, później druga i na końcu trzecia
– przekonuje Grzegorz Kuzak.
Spółka reaguje także na telefoniczne i osobiste zgłoszenia od mieszkańców dotyczące odśnieżania i problemy są możliwie szybko rozwiązywane.
Cały czas otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców, odśnieżamy zgodnie ze standardami
– dodaje.
W cierpliwość muszą się uzbroić mieszkańcy peryferyjnych części miasta ulic takich jak np. Jawornik, Zielonka, Debry, które są odśnieżane w ostatnim III standardzie odśnieżania, czyli ulice te odśnieżane są w zależności od potrzeb, po konsultacji z urzędem miejskim, po zakończeniu czynności na drogach I. i II. standardu.
Dokupują sól i piasek
Jak tłumaczy szef NUK – u zmienność aury, raz duże ochłodzenie, później ocieplenie powoduje to, że zużywanych jest dużo materiałów sypkich. Spółka jest w trakcie uzupełniania tych materiałów dokupuje 50 ton soli i 100 ton piasku.Przejście z letniego na zimowe utrzymanie dróg wymaga większego zaangażowania sprzętu i w ludziach.
Śnieg jest usuwany głównie za pomocą sprzętu, pracownicy z łopatami są wysyłani tam, gdzie nie ma możliwości dojazdu, w miejsca trudno dostępne
– mówi nasz rozmówca.
W czasie akcji zima duży problem stanowią, źle zaparkowane samochody Grzegorz Kuzak codziennie słyszy od kierowców, że w jakieś miejsce nie można dojechać.
To są dla nas duże straty, bo kierowca musi na jakąś ulice jeździć kilka razy, żeby ją całą odśnieżyć. Niejednokrotnie kierowca musi prosić mieszkańców o przestawienie pojazdu albo taką interwencję prosić strażników miejskich
– dodaje Kuzak.
Stąd prośba prezesa do mieszkańców, by szczególnie w okresie zimowym mieli na uwadze, to że służby miejskie muszą mieć możliwość przejazdu, żeby odśnieżyć drogę.
Nie raz potrzebna jest pomoc strażników miejskich
Strażnicy Miejscy w Nowej Rudzie potwierdzają, że incydentalnie zdarzają się prośby od kierowców sprzętu odśnieżającego o pomoc.Jak mówi komendant straży miejskiej – Mirosław Kalitowski taka interwencja miała miejsce wczoraj, gdy operator pługopiaskarki poprosił o pomoc w przekonaniu wściela by ten przeparkował samochód.
Jeżeli z okoliczności wynika, że są łamane przepisy o ruchu drogowym wtedy wyciągamy konsekwencję, ale jeżeli przepisy ruchu drogowego nie są naruszone wtedy negocjujemy z właścicielem samochodu możliwość przestawienia samochodu, tak żeby udrożnił przejazd pługowi
– mówi Kalitowski.
Przeczytaj również: Koniec przebudowy targu w Słupcu. Niedługo zrobimy tam zakupy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.