reklama

Nowy proboszcz? Jednak nie tak szybko...

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Nowy proboszcz? Jednak nie tak szybko... - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzy wierni z Bożkowa i Czerwieńczyc cieszyli się zbyt wcześnie? Z informacji jakie napływają ze Świdnickiej Kurii Biskupiej może wynikać, że ks. Tomasz Nuckowski proboszczem parafii w Bożkowie wcale nie zostanie.
reklama

Obecny administrator parafii w Bożkowie wcale nie musi zostać jej proboszczem. Dzisiaj jest to jeszcze bardziej prawdopodobne, bo właśnie głos w tej sprawie zabrała kuria biskupia. - W momencie kiedy ks. proboszcz nie może wypełniać swoich obowiązków zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego, ksiądz biskup ma obowiązek zamianować administratora parafii, by mógł dalej kontynuować dzieło duszpasterstwa w tej parafii i w związku z tym, jeżeli został zamianowany administrator parafii wtedy on odpowiada nie w całości, a w części za parafię - tłumaczy oficjalne powody wprowadzenia administratora ks. Daniel Marcinkiewicz ze Świdnickiej Kurii Biskupiej. Co oznacza częściowe odpowiadanie za parafię? - Nie może podejmować decyzji, które związane są z osobą proboszcza i które może podjąć sam proboszcz, ale większość kompetencji administrator parafii posiada - precyzuje ks. Marcinkiewicz. Czy to oznacza, że Bożków jednak nowego proboszcza nie będzie miał? - Jest to związane z decyzją księdza biskupa i nie można w żaden sposób mówić w jedną, czy w drugą stronę. Jeżeli będą przesłanki za tym, żeby ksiądz biskup ustanowił księdza administratora proboszczem, to taka decyzja zostanie podjęta. Na tę chwilę jest administratorem parafii i nic nie wskazuje na to, żeby na razie była dokonywana jakakolwiek zmiana – mówi ks. Daniel Marcinkiewicz Przypomnijmy: Wieloletni proboszcz bożkowskiej parafii, ks. Jan Ordowski podzielił wiernych. Część z nich nie pozwalała o nim powiedzieć złego słowa. Inni modlili się o to, żeby biskup wreszcie zareagował na ich skargi i zmienił proboszcza. Przesłali nam nawet list, który skierowali do kurii świdnickiej w nadziei, że coś się zmieni. Księdzu Ordowskiemu zarzucali m.in. pijaństwo, arogancję, instrumentalne traktowanie ludzi. Uważali, że dla duchownego najważniejszy jest pieniądz, msze św. odprawiał w pośpiechu, spóźniał się na nie, a kazania czytał z kartek. Wierni mieli mieć też problemy ze spowiedzią. Przyszedł czas zmian Wreszcie trzy miesiące temu nastąpił przełom. 15 września swoją ostatnią mszę św. w Bożkowie odprawił dotychczasowy, wieloletni proboszcz ks. Jan Ordowski, a w bożkowskiej parafii pojawił się ks. Tomasz Nuckowski, dotychczasowy wikariusz parafii św. Mikołaja w Nowej Rudzie. Pytany wtedy przez naszych dziennikarzy, jakim będzie proboszczem odpowiedział. - Przede wszystkim Chrystusowym. Inaczej nie umiem - mówił nam ks. Tomasz. Niestety tak długo wyczekiwana zmiana może być tylko chwilowa. Co tak naprawdę dzieje się teraz z ks. Ordowskim nie wiadomo. Wieść gminna niesie, że przebywa na leczeniu. - Przebywa na urlopie zdrowotnym - precyzuje ks. Daniel Marcinkiewicz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama