reklama

O remizie, której wciąż nie ma

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

O remizie, której wciąż nie ma - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościGmina Nowa Ruda odstąpiła od umowy z poprzednim wykonawcą budowy remizy w Bożkowie. Sprawdzamy dlaczego i co będzie dalej?
reklama

- Wykonawca przerwał, bez podania przyczyny prace. Następnie została wykonana inwentaryzacja prac wykonanych i pozostałych do wykonania i przeprowadzono postępowanie przetargowe w celu wyłonienia nowego wykonawcy – informuje Bożena Sołek – Muzyka, przewodnicząca rady gminy Nowa Ruda. - W październiku została podpisana umowa z firmą, która wygrała przetarg na kontynuację prac ogólnobudowlanych, sanitarnych i elektrycznych. Zgodnie z umową termin zakończenia robót ma nastąpić nie później niż w połowie przyszłego roku – dodaje przewodnicząca. Firmą, która dokończy budowę bożkowskiej remizy i która złożyła najkorzystniejszą ofertę jest fi rma PPHU „POLAK” Piotr Polak z Ludwikowic Kł. Do przetargu stanęły też trzy inne firmy: Przedsiębiorstwo Budownictwa Handlu i Usług „ROBKON” Robert Konieczny z Ząbkowic Śląskich, Atelier Anna Dziaduś z Nowej Rudy, która następnie zrezygnowała z przetargu i Zakład Usług Budowlanych Sp. z o.o. z Barda. Budowę remizy rozpoczęła zaś wrocławska spółka SIBUD. Próbowaliśmy skontaktować się z firmą, ale dzwoniąc pod podane na stronie spółki telefony, usłyszeliśmy tylko, że nie ma takiego numeru. Trochę historii Remiza w Bożkowie miała być już wybudowana kilka lat temu. Po odejściu Sławomira Karwowskiego jego następczyni, wójt Adrianna Mierzejewska wstrzymała prace. Potrzebne były kolejne lata, aby budowa remizy w Bożkowie mogła ruszyć na nowo. I budowa wreszcie ruszyła. Zapowiadano, że nowa remiza będzie budynkiem z prawdziwego zdarzenia. Będzie w niej olbrzymi garaż na wozy bojowe oraz pomieszczenia socjalne na I piętrze. Budynek miał być też wyposażony w instalacje c.o., sanitarną, wodociągową i energetyczną. Budowa remizy miała pochłonąć milion 78 tys. zł i miała potrwać rok. Realizacji inwestycji podjęła się wrocławska spółka SIBUD. Niestety. Czas poleciał, a remizy dalej nie ma. Pod koniec lipca ubiegłego roku spółka za opóźniania miała zapłacić 32 tys. 340 zł kar umownych. Czy kwota ta wrosła czy nie i czy kary zostały zapłacone nie wiemy, bo wójt Mierzejewska do dziś nie odpowiedziała nam na pytania wystosowane do niej 28 sierpnia i powtórzone 25 października.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama