reklama

Odpowiadają tak jak chcą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Odpowiadają tak jak chcą - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWracamy do sprawy bezprawnego wejścia na teren Zespołu Szkół Społecznych w Dzikowcu m.in. przez gminnego urzędnika Krzysztofa Nieborę.
reklama

O sprawę ponownie zapytaliśmy przedstawicieli gminy Nowa Ruda. Niestety odpowiedzi mijają się z tym, o co pytali nasi dziennikarze. 10 września na teren Zespołu Szkół Specjalnych w Dzikowcu nieprawnie mieli wtargnąć Krzysztof Niebora, pracownik urzędu gminy i Paweł Gargol, komendant gminnego OSP. Mieli też zgarnąć mienie szkoły w postaci sprzętu sportowego i załadować go do worków w niewiadomym celu. Henryk Srokowski, wówczas jeszcze radny gminny skierował w tej sprawie skargę do ówczesnego przewodniczącego rady, Grzegorza Nierodki. Powiadomiono też policję. - Niebora po przybyciu do szkoły powiedział, że chciałby obejrzeć jedno z pomieszczeń. Obejrzał, a potem wrócił wymienić zamki i wynieść rzeczy, które do niego nie należały, stąd podejrzenie kradzieży. Pan Niebora wraz z Panem Gargolem przynajmniej ograniczyli możliwość dysponowania majątkiem, który do nich nie należy. Przynajmniej, bo na dzień dzisiejszy nie wiemy, czy czegoś w pracowni komputerowej i sprzęcie sportowym nie brakuje. Dziś urzędnik gminy twierdzi, że wysłał pismo z zawiadomieniem o wizycie, ale nie przedstawia ani tego pisma ani potwierdzenia odbioru. Z tego co mówią ci panowie można dziś wywnioskować, że działali w imieniu gminy, a czy to oznacza, że gmina podejmuje działania niezgodne z prawem? Jaka była rola w tej sprawie Pana Gargola, który nie jest pracownikiem Gminy i nie podlega kierownikowi Nieborze? Kto podjął decyzję o niezgodnym z prawem zajęciu mienia szkoły i OSP – Pan Niebora czy też Wójt Gminy? Gmina w tej sprawie się z nami nie kontaktuje. Poparła jedynie wyjaśnienia pana Niebory, ale oficjalnie nie odniosła się do tego – mówił nam Bogdan Kostecki, zastępca dyrektora ZSS w Dzikowcu. Sprawa trafiła na biurko prokuratora, który 25 października zatwierdził postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia przez policję w sprawie usiłowania kradzieży lub przywłaszczenia sprzętu sportowego o wartości ok. 10 tys. Podstawą odmowy był brak znamion czynu zabronionego. Od pokrzywdzonych wpłynęło zażalenie na decyzję i za pośrednictwem prokuratury przekazano je do sądu celem rozpoznania. Termin posiedzenia wyznaczony został na styczeń. - Złożyliśmy zażalenie, bo według nas śledczy nie dopełnili swoich obowiązków. Przesłuchano tylko mnie i Pana Srokowskiego, a innych, w tym sprawców zdarzenia rozpytano, a to wiąże się z tym, że oni nie ponoszą odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań – tłumaczył Bogdan Kostecki. Nie przesłuchano też pracowników szkoły np. sekretarki, którzy byli wskazani w zeznaniach. Przesłuchano osoby będące pokrzywdzonymi, a podejrzanym pozostawiono furtkę do mataczenia. Poza tym sprzęt został zaaresztowany i do dziś nikt nie wchodził do miejsca, w którym jest. Nie było komisyjnego otwarcia, ani inwentaryzacji – dodawał. Czerewaty informował Na początku października Ryszard Czerewaty (dzisiaj z-ca wójta gminy Nowa Ruda) informował nas, że w sprawie skargi na pracownika urzędu toczy się postępowanie wyjaśniające i do czasu jego zakończenia nie możemy udzielić żadnej wiążącej odpowiedzi. Śledzimy sprawę Dlatego też ponownie zadaliśmy urzędnikom gminnym pytania dotyczące tej sprawy. Odpowiedzi udzieliła Barbara Adamska. Poniżej treść pytań zadanych urzędnikom i ich odpowiedzi, z których nic nie wynika. Na jakim etapie jest sprawa bezprawnego wejścia na teren ZSS Dzikowiec przez m.in. pracownika urzędu Pana Krzysztofa Nieborę. W jakim celu pracownik urzędu wszedł na teren szkoły? Z posiadanych przez nas informacji wynika, że działał w imieniu gminy. Odp. gminy: Pracownicy gminy nie wykonują żadnych czynności na terenie szkoły. Co się stało ze sprzętem sportowym i sprzętem strażaków OSP, który znajdował się na terenie szkoły? Odp. gminy: Pracownicy gminy nie odpowiadają za rzeczy znajdujące się na terenie niepublicznej szkoły. 4 grudnia poprosiliśmy też o wyjaśnienie sprawy przez Pawła Gargola. Do dziś nie otrzymaliśmy od niego żadnej odpowiedzi.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama