Pielęgniarkom mówią nie

 To właśnie ona przed rokiem wystosowała pismo do władz powiatu, w którym wyraźnie zaznaczyła, że DPS-y nie są miejscem pracy dla personelu medycznego.

Adam Frankowski, dyrektor DPS-u Jugów w rozmowie z „Gazetą Noworudzką” stwierdził, że po spotkaniu z Krzysztofem Baldym starostą kłodzkim, które odbyło się w Jugowie 5 maja br., pielęgniarki nie złożyły oferty prowadzenia grupowej praktyki pielęgniarskiej w ramach świadczeń zdrowotnych finansowanych z NFZ. – Pielęgniarki nie chciały nawet określić czasu, jakiego potrzebują dla zorganizowania się, w celu prowadzenia takiej działalności – twierdzi Frankowski.

Część pracowników jugowskiego Domu Pomocy Społecznej uważa, że dyrektor Frankowski już dawno podpisał umowę z prywatną praktyką lekarską, której pracownicy zajmą miejsce zwalnianych pielęgniarek. – Zwolnienia obejmą wszystkie pielęgniarki, z wyjątkiem pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie – przyznaje Adam Frankowski. Jak zapewnia, właściciel prywatnej praktyki lekarskiej deklarował zatrudnienie wszystkich pielęgniarek. – Niestety większość z nich nie skorzystała z tej oferty – dodaje Frankowski.

Janina Filipczuk, mieszkanka Domu powiedziała, że panuje tam miła atmosfera. Narzeka jedynie na jedzenie i niemiłą współlokatorkę. – Panie pielęgniarki są bardzo dobre, chętnie pomagają mieszkańcom – stwierdza. Jej zdaniem atmosfera panująca w placówce ma wpływ na samopoczucie jej mieszkańców.

Emilia Bogusiewicz, dyrektorka DPS-u w dzielnicy Słupiec w rozmowie z „Gazetą Noworudzką” stwierdziła, że jej personel był przygotowany na taką zmianę. – U nas wszystko przebiega spokojnie. Na każdym spotkaniu z personelem była mowa o planowanych zmianach w regulaminie – twierdzi dyrektorka. Protestów tam nie będzie pomimo że biały personel z dzielnicy Słupiec nie założy prywatnych praktyk lekarskich. Prawdopodobnie do końca roku, pielęgniarki zostaną zwolnione.

Karolina Kołodziejczyk - Gazeta Noworudzka (nr 628), 4.06.2009 r.