reklama

Pięścią w twarz na Zaułku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Pięścią w twarz na Zaułku - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJak zapowiadali, tak zrobili. Zaułek 7-9 został doświetlony i jest monitorowany. Pytanie czy to pozwoli mieszkańcom czuć się bezpiecznie, bo na Zaułku pięścią w twarz można dostać nie tylko przed budynkiem.
reklama

Czy miejsce cieszące się złą sławą w mieście wreszcie będzie bezpieczne? Wszyscy szukają pomysłu na poprawę bezpieczeństwa na Zaułku 7-9, gdzie notorycznie dochodzi do podpaleń, zniszczeń, regularnych dewastacji i bójek, a mieszkańcy drżą o siebie i swoje rodziny. Jednym z pomysłów na zmianę, było zamontowanie na Zaułku oświetlenia – dwóch lamp i kamer podłączonych do monitoringu miejskiego. Koszt tej inwestycji to 21 tys. zł. - Cały teren przed budynkiem jest monitorowany. Na razie nie odnotowaliśmy żadnych zdarzeń ani incydentów – mówi Piotr Kwiecień, komendant noworudzkich strażników miejskich. Będą eksmisje? - Na tym etapie zostały podjęte takie działania przed budynkiem. W budynku natomiast będą prowadzone prace remontowe – mówi Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy. – Rozmowy z policją, strażą pożarną, miejską, zarządcą były prowadzone w trakcie spotkań organizowanych u mnie. Na ten moment podjęte są działania, o których wspomniałem. Zarówno policja jak i straż pożarna będzie zwracała szczególną uwagę na to miejsce i ten obiekt. Pewne działania związane z realizacją być może eksmisji w tym obiekcie również będą prowadzone – zapewnia burmistrz. Pięścią w twarz Oświetlenie jest, kamery też, ale czy przez to mieszkańcy czują się trochę bezpieczniej? - Jest trochę bezpieczniej, ale te osoby, które zostały ujawnione w reportażu i ukarane odgrażają się. Mój narzeczony dostał pięścią w twarz. Ktoś zapukał do drzwi, on otworzył, wyszedł na korytarz i tak się skończyło – mówi nam jedna z lokatorek. – Zgłosiliśmy to na policję, ale nikt nie przyjechał, kazali tylko obdukcję zrobić. Wieczorami jak idę to się odgrażają, wyzywają mnie. Ja już nie chcę w tym uczestniczyć – dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama