Podatek za Pałac

W połowie ubiegłego roku wójt Adrianna Mierzejewska zaczęła się chwalić, że to dzięki jej staraniom obecny właściciel pałacu w Bożkowie zgodził się udostępnić go zwiedzającym. Dzisiaj Stanisław Nowicki może mieć sporo problemów, bo teraz wójt domaga się, aby przedsiębiorca uznał, że prowadził w pałacu działalność. A to skutkowałoby zapłaceniem przez niego podatku od prowadzonej działalności gospodarczej, który w związku z wielkością pałacu mógłby wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. To o wiele więcej niż Nowicki zarobił na wpuszczaniu turystów w ubiegłym roku. - Gdyby działalność była prowadzona faktycznie, to wtedy oczywistym jest fakt konieczności odprowadzania podatku. Tam jednak nie ma możliwości prowadzenia działalności - broni się Nowicki. - Jest to dziwne działanie gminy. Co prawda jeszcze nie walczę z władzami gminy, jednak jak wiadomo od każdej decyzji można się odwołać - zaznacza.