Noworudzianie zawiedli
3 lata temu pisaliśmy o noworudziance Marzenie Janczur i jej ciężko chorym synku Kacperku. Niestety, ten artykuł nie spotkał się z zainteresowaniem mieszkańców i miejscowych władz. Po jego publikacji kobieta nadal była pozostawiona sama sobie. Zmieniło się to dopiero 2 tygodnie temu, gdy o Kacperku wyemitowano reportaż w TVP 2. Od tego momentu nie tylko z kraju, ale nawet z zagranicy zaczęła nadchodzić pomoc. Telewidzów wzruszyła historia pani Marzeny, której 8-letni syn cierpi na kwasicę mewalonową.
- To choroba nieuleczalna, której objawy ciągle postępują. To właśnie dlatego synek ciągle wygląda jakby miał 3 latka - wyjaśnia zrozpaczona matka. - Znikąd nie mogłam doprosić się pomocy. W dodatku mojego synka sąsiedzi wytykają palcami - dodaje.
Pani Marzena nie potrafi pogodzić się z diagnozą lekarzy. Walczy o to, aby jej syn żył jak najdłużej. Niestety, dosłownie na wszystko brakuje jej pieniędzy. Nie stać jej nawet na wynajmowanie mieszkania, dlatego mieszka w budynku socjalnym przy ul. Zaułek w Nowej Rudzie.
Alicja Zaboronek
Więcej przeczytasz w najnowszym 772 wydaniu gazet Noworudzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.