Mieszkali w Bartnicy, pomimo że powinni w Świerkach. Po latach urzędnicy dopatrzyli się błędu.
Takiej sytuacji w gminie Nowa Ruda jeszcze nie było! Czy to możliwe, aby mieszkać dosłownie od zawsze w Bartnicy, która leży w Świerkach? Okazuje się, że tak! Sprawa wyszła na jaw, gdy noworudzki Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przestał administrować gminnymi mieszkaniami. Wówczas gminni urzędnicy zaczęli ustalać, czym tak naprawdę ZGKiM zarządzał na ich terenie. - Przez ponad 65 lat budynek był na terenie Bartnicy. Wójt zrobił „Czary” i budynek znalazł się w Świerkach, oddalonych o 3 km. Przyjechali, bez słowa wyjaśnień przybili tabliczki Świerki 70 A i 70 B - twierdzi mieszkaniec (dane do wiadomości redakcji). Wójt Sławomir Karwowski przyznaje, że do zamiany tabliczek rzeczywiście doszło, ale nie można było postąpić inaczej. - Kiedyś, jeszcze za rządów innych wójtów wyznaczono granice między Świerkami, a Bartnicą. Wówczas budynek ten przypisano do Świerków, a ci ludzie przez lata funkcjonowali jako mieszkańcy Bartnicy pomimo że tak oficjalnie nie było - wyjaśnia zawikłaną sytuację prawną wójt Sławomir Karwowski.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 872.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.