Uprowadzili, pobili, zostawili
Prokuratura wszczęła śledztwo
Ponownie strach wychodzić na ulice Nowej Rudy. Zwłaszcza w godzinach wieczornych! Nocą z soboty na niedzielę (2-3 lutego) w rejonie ul. Jasnej i Młyńskiej w centrum Nowej Rudy, a później w Bieganówku doszło do masakrycznych scen.
Najpierw to właśnie na terenie miasta miało dojść do porwania i pobicia 20-paroletniego mieszkańca Nowej Rudy, a następnie jego wywiezienia do Bieganówka. Oficjalnie, z ust policjantów, jednak szczegółowe informacje dotyczące zdarzenia nie padają.
- Do Komisariatu Policji w Nowej Rudzie trafiło zgłoszenie o pozbawieniu wolności i uszkodzeniu ciała 20-paroletniego mieszkańca Nowej Rudy - brzmi lakoniczny komunikat Wioletty Martuszewskiej, rzeczniczki Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Dlaczego policja nie udziela szczegółowych informacji, nie wiadomo. Wiele wskazuje, że policjanci „bez rozgłosu” chcą dorwać sprawców tego uprowadzenia.
Paweł Golak
Więcej w 821. numerze Gazety Noworudzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.