Pracują, ale ostrożnie

ZPAS - Pracujemy. Niektóre z pań pracują zdalnie, niektóre poszły na chorobowe. Ale na razie funkcjonujemy. Oczywiście z zachowaniem wszelkich środków ostrożności - mówi nam Petr Neuman. - Na razie też nie mamy żadnych informacji o tym, żeby zakład zamknąć na czas pandemii - dodaje pracownik fi rmy mającej swoje zakłady w Przygórzu, centrum Nowej Rudy i dzielnicy Słupiec. FRAMO MORAT - Firma funkcjonuje. Zabezpieczamy się jak to tylko możliwe. Wstęp do fi rmy mają tylko pracownicy. Kurierzy stoją przy ochronie, przy bazie. Każdemu pracownikowi mierzymy temperaturę. Tak funkcjonują dwa nasze zakłady - mówi Mariusz Bielecki, dyrektor zakładu. - Mamy środki dezynfekujące. Każdy z naszych pracowników został wyposażony w taki podręczny zestaw środków. Załoga podzielona jest na dwie zmiany, żeby uniknąć dużych grup. Jest zakaz witania się. Drzwi są otwarte, żeby jak najrzadziej dotykać klamek. Niektóre osoby pracują zdalnie. Czy zamkniemy zakłady? Nie wykluczamy tego, ale dziś nie jestem w stanie powiedzieć nic - dodaje Bielecki. ZETKAMA - Pracujemy. 49 osób pracuje zdalnie, to głównie pracownicy biurowi. 38 pracowników ze Ścinawki, a pozostali z Sosnowca. Pracownikom mierzymy temperaturę, jak każdy wprowadziliśmy środki ostrożności. Przeprowadzamy dezynfekcję - mówi nam Marcin Rogalka, prezes zarządu. - Walczymy z absencją i paniką. Mamy dużo zamówień, ale co będzie dalej? Dzisiaj chyba każdy się nad tym zastanawia - dodaje prezes. SKODA 18 marca kierownictwo czeskich zakładów, w których pracuje ponad tysiąc osób z naszego terenu zdecydowało o zamknięciu do odwołania zakładów. Pracownicy otrzymają najprawdopodobniej tzw. postojowe.