Nowa Ruda. Czujemy się poszkodowani jako przedsiębiorcy, nie tylko z powodu krzywdy, która nas spotkała ze strony władz miasta Nowej Rudy z racji niewłaściwie zorganizowanych prac przy remoncie drogi na ulicy Obozowej przy numerze 7 w Nowej Rudzie, która prowadziła do naszych firm, lecz także z powodu arogancji ze strony władz miasta z burmistrzem włącznie, której nieustannie doświadczamy - żalą się w sądowym pozwie.
Obozowa
Twierdzą, że o planowanym remoncie i związanych z tym utrudnieniach, przed rozpoczęciem prac nie zostali poinformowani. Nie mieli więc pojęcia, jakie spowoduje komplikacje dla ich klientów i kooperujących firm kurierskich. Na własnej skórze przekonali się o tym dopiero wtedy, gdy remont ruszył pełną parą. Klienci i dostawcy stracili możliwość dojazdu.
Dochodziło do sytuacji, kiedy to pracownicy budowy czy też ich kadra zarządzająca nie udostępniała przejazdu kurierom, którzy mieli zlecenie dostarczania nam zamówionych towarów dla naszych klientów, aby wykonać nasze usługi - podnoszą w pozwie.
Dodatkowe koszty
Mitręga powodowana trwającymi pół roku robotami sporo kosztowała i to nie tylko pieniędzy. Dostawcy regularnie napotykali całkowicie zamkniętą drogę dojazdową.
Musieliśmy ich szukać po mieście, także nie mogąc do nich dojechać z racji zamkniętej drogi w dwóch kierunkach. Było tak, że kurier próbował do nas dojechać delikatnie wjeżdżając na chodnik, gdyż droga był zamknięta i zastawiona maszynami budowlanymi. Nadzorujący budowę, z premedytacją zablokowali pojazd kuriera i wezwali policję - skarżą się w pozwie.
Odszkodowanie
Wiadomo, że chcą odszkodowania, ale to niewielkie kwoty. Pierwszy chce ponad ponad 15, drugi ok. 22, a trzeci i ostatni 22 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę budżet Nowej Rudy i wartość kontraktu na realizacje zadania pod nazwą - Modernizacja infrastruktury drogowej w Gminie Miejskiej Nowa Ruda - nie są to kwoty wygórowane.
Burmistrz oraz urzędnicy z nim powiązani odpowiadającymi za zaistniałą sytuację mają stałe pensje z racji zajmowania publicznych stanowisk. My jako przedsiębiorcy pracujemy na nasze pensje wykonując usługi, które zapewniają nam i naszym rodzinom byt - mówi gazecie jeden z nich.
Stanowisko urzędu
Burmistrz Tomasz Kiliński nie chciał sprawy komentować. Odesłał nas do treści pisma, które ratusz wysłał całej trójce w październiku ubiegłego roku. Było odpowiedzią na pierwszą ofertę polubownego załatwienia sprawy.
Przed rozpoczęciem prac budowlanych urząd zorganizował spotkanie z zainteresowanymi stronami w celu omówienia rozwiązań komunikacyjnych podczas remontu oraz omówiono z wykonawcą sposoby zminimalizowania ewentualnych utrudnień związanych z planowanymi pracami - informują urzędnicy.
Twierdzą też, że żaden inny działający przy ul. Obozowej przedsiębiorca ani dyrekcja szkoły nie zgłaszali utrudnień związanych z komunikacją.
Jak żyć?
Faktem jest, że w tym rejonie działają też inni przedsiębiorcy, w tym m.in.: Daniel Leśniak, który przy Obozowej prowadzi firmę poligraficzną.
Nie powiem, że było łatwo, ale moja firma nie miała poważniejszych problemów z funkcjonowaniem podczas remontu ul. Obozowej
- zapewnia.
Wtórują mu urzędnicy, którzy zapewniają, że wykonawca zorganizował front robót udostępniając wjazd na ulicę w zależności od prowadzonych prac od strony ul. Piłsudskiego bądź od ul. Górniczej. Dlatego ich zdaniem "nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania z tytułu utraty bliżej nie określonych dochodów w związku z prowadzonym remontem drogi".
Należy nadmienić, że prowadzona inwestycja ma celu poprawę jakości komunikacyjnej oraz poprawę bezpieczeństwa użytkowników przedmiotowej ulicy
- przekonuje urząd.
Rozstrzygnie sąd
Przedsiębiorcy nie kwestionują sensowności remontu ul. Obozowej, który miał zakończyć się w grudniu 2024 r, ale nadal trwa. Uważają jednak, że sposób w jaki zorganizowane zostały prace, naraził ich na straty.
W przypadku jaki omawiany, gdzie brak dojazdu do naszych firm nie możemy świadczyć usług, nie jesteśmy w stanie regulować w terminie z tego tytułu należności w postaci podatków oraz obowiązkowych opłat wynikających z prowadzonych działalności - twierdzi trójka drobnych biznesmenów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.