W ubiegłym roku w porównaniu do lat wcześniejszych zauważalny jest wzrost ilości uruchomionych procedur Niebieskiej Karty. Bez wątpienia wpływ na to miały obostrzenia covidowe, gdzie rodziny pozostające w mieszkaniach często sięgając po alkohol doprowadzały do interwencji związanych z przemocą domową.
W 2018 r. wszczęto 59 procedury Niebieskiej Karty, rok później było ich 55. Gwałtowny wzrost wszczętych procedur Niebieskiej Karty przyniósł rok 2020, było ich już 93, w 2021 r. ich ilość spadła do 87.
Alkohol główną przyczyną
Najczęściej w domach dochodziło do przemocy psychicznej związanej z nadużywaniem alkoholu.
Jak informuje Paulina Koptyra, szefowa Rewiru Dzielnicowych Komisariatu Policji w Nowej Rudzie i Członek Zespołu Interdyscyplinarnego interwencje są w większości związane z osobami, które są pod wpływem alkoholu.
- Dużo konfliktów poniekąd rodziła sytuacja epidemiczna. Ich ilość mogła rzeczywiście mieć związek z tym, że w minionym roku i w roku poprzednim ludzie więcej czasu spędzali w czterech ścianach – mówi Paulina Koptyra. - Były na przykład interwencje sensu stricto związanych z kwestią szczepień. Ludzie kłócili się o szczepienia i to również było kwalifikowane jako interwencje domowe, bowiem wszystkie interwencje, które dzieją się pod adresem są kwalifikowane jako interwencje domowe – dodaje.
Należy jednak pamiętać, że nie każda interwencja domowa jest związana z przemocą, która stanowiła by podstawę do wdrożenia procedury związanej z Niebieską Kartą, czyli ilość interwencji domowych niekoniecznie przekłada się na ilość wszczętych procedur NK.
Interwencje domowe mogą dotyczyć na przykład konfliktu między rodzeństwem, spraw o pieniądze itd. - Bardzo często przyczyną interwencji domowej jest alkohol. Przychodzą do nas znajomi wspólnie pijemy trunki po czym z różnych przyczyn dochodzi między nimi do konfliktu – twierdzi policjantka.
Zdaniem Koptyry po prawie 6. miesiącach tego roku widoczne jest zmniejszenie ilości wszczynanych procedur przemocowych. - Mam głęboką nadzieję, że ilość Niebieskich Kart i tych procedur będzie mniejsza, bo to wskazywałoby na to, że nasi mieszkańcy są w różny sposób edukowani. Wydaje mi się, że wychodzimy z „tego ciemnogrodu” i ludzie zwracają uwagę na to jak siebie nawzajem traktują mając też świadomość odpowiedzialności karnej – wyjaśnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.