Tego jeszcze nie było! Następnego dnia po tym, jak Andrzej Hordyj dowiedział się, że nie będzie już zastępcą Adrianny Mierzejewskiej, wójtowa podjęła kolejną zaskakującą decyzję. We wtorek, 1 września postanowiła wydać zarządzenie, w którym nakazała swoim pracownikom (Gabrieli Koleśnik, Stanisławie Bachleda-Kuzak i Jolancie Chomik) dokładnie przeszukać gabinet swojego zastępcy. Przeszukanie Mierzejewska w oficjalnych dokumentach nazwała inwentaryzacją doraźną. Podjęcie takiej decyzji tłumaczy zawile. - W związku ze zmianą osób materialnie odpowiedzialnych oraz potrzebą sporządzenia protokołu zdawczo-odbiorczego - pisze urzędniczym językiem w swoim zarządzeniu. Cały artykuł przeczytasz w najnowszym numerze Gazety Noworudzkiej nr 955.
Przeszukanie w gabinecie Hordyja
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Paweł Golak
reklama
Wiadomości Dokładnie sprawdzają, co pozostawił po sobie Andrzej Hordyj. Nakaz przeszukania wydała Adrianna Mierzejewska. Co podejrzewa?
reklama
reklama
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.