![Rafał Wielichowski: Monika nic nie wiedziała [wywiad] - Zdjęcie główne](https://static.zabkowice.pl/nowaruda24/articles/image/453fa65f-c746-4688-ba01-456c63de4015)
Kiedy przed miesiącem, pytałem o plany związane z objęciem stanowiska prezesa AGROREGu, stwierdził Pan, że nic o tym nie wie?
Rzeczywiście, w owym czasie, kiedy Pan do mnie dzwonił i próbował uzyskać jakieś informacje, nic więcej oprócz plotek i domysłów nie funkcjonowało w przestrzeni publicznej. Całkiem niedawno burmistrz zaprosił mnie na spotkanie, gdzie rozmawialiśmy na temat odmiennej, bogatszej, niż dotychczasowa koncepcji funkcjonowania Agroregu.Dowiedziałem się wówczas, że takich spotkań z innymi ludźmi było już kilka. Burmistrz sondował potencjalnych chętnych, oceniał ich zdolności, kompetencje i inne cechy konieczne do zarządzania Agroregiem, a następnie zapewne rekomendował kandydatów Radzie Nadzorczej do dalszej weryfikacji.
Trzeba pamiętać, że Zarząd powoływany jest i odwoływany przez Radę Nadzorczą, a nie Burmistrza. Ja zostałem zaproszony na posiedzenie Rady w dniu 25.06.2024 w celu weryfikacji. W tym dniu już po weryfikacji, Rada dokonała wyboru kandydata na Prezesa i zmienił się Zarząd firmy.
Mówił Pan wówczas także, że nie jest pewien czy posiada odpowiednie kompetencje do zajęcia takiego stanowiska, dlaczego uznał Pan, że podoła temu zadaniu?
Po rozmowie z burmistrzem i określeniu sobie przyszłej wizji funkcjonowania firmy i zadań, jakie powinna realizować, wiedziałem, że zadanie jest arcytrudne, wymagające ogromu pracy, ale wykonalne w perspektywie kilku najbliższych lat.
Czy nie obawia się Pan zarzutu, że zawdzięcza Pan to stanowisko, pozycji żony?
Powiem szczerze, że nie obawiam się, bo nigdy nie wprowadzałem jej w obszar moich działań biznesowych oraz spraw zawodowych i tak też było w tym przypadku. Monika ma wystarczająco dużo swoich spraw i obowiązków związanych z polityką ogólnokrajową i regionalną, które są o wiele cięższe gatunkowo, niż załatwianie za mnie jakichkolwiek kwestii zawodowych.Od wielu lat jestem czynnym przedsiębiorcą, zarządzam firmami i zawsze radziłem sobie w tym obszarze bez jakiegokolwiek wsparcia politycznego, którego nigdy nie potrzebowałem. Zdobyłem gruntowne wykształcenie i bogate doświadczenie, wypracowane latami ciężkiej pracy w korporacjach, spółkach prawa handlowego i działalności gospodarczej i powiem więcej: do tej pory wspólne nazwisko raczej częściej mi przeszkadzało, niż pomagało w otoczeniu biznesowym.
W związku z powyższymi postanowiłem nie informować żony o: rozmowie z burmistrzem i tym, że wstępnie zadeklarowałem chęć współpracy z Agoregiem, bo wiedziałem, że Ona będzie przeciwna. Dlatego o powołaniu dowiedziała się post factum.
Jakie znaczenie dla zwykłego mieszkańca Nowej Rudy, ma istnienie AGROREG-u, co dzięki agencji zyskuje?
Dzięki Agroregowi, na ten teren zapraszani są nowi inwestorzy, którzy szukają otoczenia biznesowego dla swoich zakładów. Kilka takich przedsięwzięć się udało, chociażby zakłady, które znajdują się przy ul. Kłodzkiej. Tam pracują noworudzianie i tu trafiają lokalne daniny podatkowe. Sam Agroreg jako firma wygenerował kilkadziesiąt miejsc pracy i zatrudnia świetnych fachowców zajmujących się wsparciem finansowym dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.
Na kupionej od miasta przez AGROREG działce, przy Umicore, agencja planowała budowę hali magazynowej, czy ten projekt jest nadal aktualny oraz czy agencja ma na to pieniądze?
Tak, ta nieruchomość ma charakter typowo przemysłowy z przeznaczeniem na budowę nowego zakładu produkcyjnego. Ale zanim to nastąpi, trzeba skonstruował odpowiedni model finansowania takiego przedsięwzięcia a przede wszystkim musi być inwestor, który będzie w przyszłości taką infrastrukturę użytkował. Model finansowania, w którym Agroreg wykonałby taki projekt z własnych środków byłby nieefektywny ekonomicznie i to w długim horyzoncie czasu.
Co dalej z tym projektem, kiedy wybór firmy, która wykonana prace projektowe?
Tak jak wspomniałem: będziemy pracować najpierw nad zdobyciem inwestora a potem nad odpowiednim modelem finansowym, żeby wiedzieć jaką infrastrukturę przestrzenną zaprojektować. Sama dokumentacja techniczna to kilkaset tysięcy złotych.
Agencja pożycza przedsiębiorcom pieniądze, które wcześniej dostaje m.in. od instytucji rządowych, co jednak wymaga wkładu własnego?
Agencja niczego nie dostaje. Agroreg pozyskuje swoje źródła finansowania w drodze konkursów i przetargów z instytucjami rządowymi i instytucjami finansowymi.Każdy taki projekt może mieć inną wielkość wkładu własnego, więc zanim Agroreg przystąpi do przetargu, to prowadzone są wyliczenia pod kątem zaangażowania środków własnych, rentowności, stopy zwrotu i możliwości wypracowania odpowiednich parametrów finansowych w czasie realizacji każdego projektu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.