Rak i jedzenie zabijają

Dane Głównego Urzędu Statystycznego szokują. W powiecie kłodzkim na przestrzeni trzech ostatnich lat zwiększała się liczba zgonów w wyniku zachorowań na nowotwory. W 2015 r. w naszym powiecie na raka zmarły 502 osoby. Rok później, w 2016 r. zmarło 512 osób, a w 2017 r. zgonów było już 541. Niepokojące są też dane opublikowane w Dolnośląskim Rejestrze Nowotworów dotyczące zachorowań na nowotwory w naszym powiecie. Choć nie są uzupełniane na bieżąco (ostatnie dane pochodzą z 2015 r.), to mogą budzić niepokój. W 2015 r. w powiecie kłodzkim na raka zachorowało 364 kobiet i 376 mężczyzn. Tylko w Nowej Rudzie było to 84 mężczyzn i 83 kobiety. W Radkowie zaś 12 mężczyzn i 29 kobiet. W 2014 r. na raka w powiecie kłodzkim zachorowało 330 kobiet i 326 mężczyzn. W Nowej Rudzie były to 64 kobiety i 86 mężczyzn. W Radkowie zaś 15 kobiet i 26 mężczyzn. Z kolei w 2013 r. na nowotwór zachorowało 286 kobiet i 329 mężczyzn mieszkających w powiecie kłodzkim z czego w Nowej Rudzie było 64 kobiet chorych na raka i 86 mężczyzn. W Radkowie zaś zachorowało 15 kobiet i 26 mężczyzn. - Biorąc populację tylko Nowej Rudy nie można chyba ogólnie powiedzieć, że w tym miejscu jest jakiś szczególny wzrost zachorowań na nowotwory - twierdzi dr Tadeusz Stępkowski, ordynator noworudzkiego oddziału wewnętrznego. - Natomiast rzeczywiście nowotworów kobiecych i u mężczyzn w tej chwili jest dużo. Moim zdaniem wpływa na to sposób odżywiania się i życia - wyjaśnia dr Stępkowski. Ciała jak zmumifikowane - Niedawno rozmawiałem z kolegą, który pracuje w medycynie sądowej i podczas rozmowy powiedział, że zdarzają się sekcje, które z różnych przyczyn należy wykonać po roku czy po dwóch latach i mówił, że w tej chwili ciało ludzkie bardzo długo jest w trumnie, można powiedzieć jest zmumifikowane, choć nie było poddawane takim zabiegom - mówi Stępkowski. - Wszystko przez jedzenie, które spożywamy. Oczywiście to jedzenie, które jest chemią. Tak naprawdę preparaty, które służą do jego konserwacji wchłaniają się do naszego organizmu i takie rzeczy się dzieją - dodaje doktor.