Ciężki wypadek na Czarnej Górze
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę, 15 lutego, ok. godz. 10.00, na nartostradzie B. Przybyli na miejsce ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdzili u mężczyzny obrażenia bezpośrednio zagrażające jego życiu, w tym podejrzenie urazu uda, kręgosłupa, głowy i żeber. Mężczyzna poturbował się tak mocno najprawdopodobniej uderzając w twardy nasyp, znajdujący się na poboczu trasy zjazdowej. Rannego narciarza, do szpitala w Nysie, zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Co nietypowe, w tym przypadku, zgłoszenie wpłynęło nie na numer alarmowy GOPR-u, a na 112. Połączenie odebrał dyżurny straży pożarnej. Zgłaszający informował o narciarzu, który spadł z wyciągu kanapowego. Stąd obecność przy zdarzeniu aż 3 strażackich wozów, których załogi ostatecznie nie wzięły bezpośredniego udziału w działaniach ratowniczych, tylko zabezpieczały lądowanie i start śmigłowca.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 875.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.