reklama

Reżim zarżnie turystykę?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Reżim zarżnie turystykę?  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDawna Kopalnia w Nowej Rudzie już przyjmuje turystów, ale pojawia się pytanie, czy rząd przemyślał to, w jaki sposób takie miejsca mają funkcjonować w świetle obowiązujących reżimów sanitarnych? O tym rozmawiamy z Barbarą Korbas, właścicielką noworudzkiego muzeum.
reklama

Powoli wracamy do normalnego życia. Jest zgoda na ponowne otwarcie m.in. bibliotek i muzeów. Czy Dawna Kopalnia w Nowej Rudzie też wraca do normalności? Niby pozwolenie jest. Ale to jest niby. Natomiast jeżeli będzie trwał ten reżim to nie będzie wielu turystów, którzy będą zwiedzać, bo nie będzie warunków ku temu stworzonych, żeby w miarę fajnie zwiedzać. Odległości dwumetrowe rozkładają nas na łopatki, bo nie da się utrzymać dwóch metrów między jednym turystą, a drugim i zwiedzić w ten sposób kopalnię. Pomijając konieczność utrzymania odległości, czy w takim miejscu jak kopalnia może być bezpiecznie? Nie wiem. Nigdy w takiej sytuacji nie byliśmy. Nie wiem jak to będzie. Wszystko zależy od turysty, czy będzie szedł w tej maseczce, czy nie. My się przygotujemy tak jak trzeba. Środki odkażające będą. Przyłbice dla przewodników również. Jak odwiedzi nas rodzina, to nie będzie musiała zachowywać odległości 2 metrów. Natomiast jak przyjdą trzy osoby, które się nie znają, to zachowanie wymaganej odległości w zasadzie już dyskwalifikuje oprowadzanie po kopalni. Jeszcze 2 metry przewodnika to mamy już 8 metrów, a chodniki są różne. Raz mają 10, a raz 8 metrów długości. Was odwiedzają nie tylko indywidualni turyści, ale też zorganizowane grupy? Szkoły są zamknięte do 24 maja, więc w tym czasie nie spodziewamy się żadnych grup. Szczerze powiem, nie zastanawiałam się nad tym. Wszystkie grupy, które miały rezerwacje w kwietniu i maju zostały wycofane. Liczycie już straty poniesione przez zamknięcie kopalni? Sam weekend majowy, to są ogromne straty. One są nieodwracalne. Tego mi nikt nie da. Jako pracodawca nie otrzymałam jeszcze ani złotówki na konto z jakiejkolwiek tarczy – pierwszej, czy drugiej, a już nie wspomnę o trzeciej, którą próbowałam jakoś wypełnić i okazuje się, że już na dzień dobry poprzeczka jest podniesiona... A pracownicy - czy były zwolnienia? Pracowników nie zwalniam. Wszyscy pracują. Pensje również nie zmieniły się. Do połowy maja może jeszcze sobie poradzimy. Natomiast koszty są potworne. Maj to najlepszy miesiąc kiedy się zarabia, pod każdym względem - liczby turystów, jakości turystów, czyli mam na myśli tu wycieczki szkolne oraz dzieci, które kupują pamiątki. I wówczas jest największy obrót. Pani jako właścicielka takiej atrakcji turystycznej jaką jest kopalnia nie czuje się pominięta, oszukana? Jak się nie da, to nie należy prowadzić działalności - tak to odbieram, że to takie jest rozporządzenie z góry. Nawet jeżeli będę się starać jak będę mogła, to nie jestem w stanie dopilnować, czy te 2 metry będą zachowane na trasie, czy nie. Wiem, że turyści są kochani, ale czasem zdarza się ktoś taki „życzliwy, który pomierzy, udowodni, zrobi zdjęcie i powie, że zasady nie są przestrzegane. I ja mam już kłopot... Boicie się takich sytuacji? Tego też się obawiamy. Mogliśmy otworzyć się od 4 maja. Nie zrobiliśmy tego, bo chcemy się dobrze przygotować, żeby nie było takich sytuacji. Dziękuję za rozmowę

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama