reklama

Skazani na śmierć?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Skazani na śmierć? - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościBoimy się utraty pracy. Lęk o byt wiąże się z pandemią, która zahamowała nie tylko polską gospodarkę. Jednak są ludzie, którzy już pozostali bez środków do życia i to nie przez zwolnienie z pracy.
reklama

O tym nikt nie mówi, ale to się dzieje. Ludzie boją się zwolnień, a bezrobotni utraty zasiłku i braku możliwości podjęcia pracy. - Zadzwoniłem do urzędu pracy z pytaniem, czy urząd przewiduje jakąkolwiek pomoc dla osób bezrobotnych i dla osób, które nie mają zasiłku, które utraciły zasiłek. Zostałem poinformowany, że ministerstwo jeszcze nic nie zarządziło. Czyli co? Artykuł pod tytułem „Skazani na śmierć? - pyta pan Dariusz (dane do wiad. red.). - W tej chwili nie wychodzę z domu, nie mam żadnych środków do życia. Nikt nic na ten temat nie mówi. Sytuacja nie jest wesoła - dodaje. Zapytaliśmy o to pracowników kłodzkiego Powiatowego Urzędu Pracy. Odpowiedzi nie dostaliśmy, ale jak wygląda sytuacja takich osób wiedzą kierownicy Ośrodków Pomocy Społecznej. - Ustawodawca nie przewidział tu jakichkolwiek możliwości przedłużenia zasiłku dla osób bezrobotnych, więc osobie, której teraz kończy się zasiłek dla osób bezrobotnych, automatycznie zostaje bez środków do życia - przyznaje Agnieszka Sikora, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. Jak żyć? W takich sytuacjach ważną rolę odgrywają Ośrodki Pomocy Społecznej. Bezrobotni, którym skończył się zasiłek, właśnie tu muszą skierować swoje kroki. - Już przychodzą. Zgłaszają nam się panie, które okresowo wyjeżdżały za granicę do pracy na opiekę. Wyglądało to na przykład tak, że dwa miesiące były za granicą, na dwa miesiące przyjeżdżały do Polski. Teraz granice są zamknięte i panie przychodzą z podaniami o pomoc. Bardzo dużo kobiet z naszego terenu pracowało właśnie w ten sposób. Są osoby, które dorywczo pracowały przy różnych obiektach turystycznych. Teraz wszystko jest zamknięte – potwierdza Agnieszka Sikora. - Zasiłki okresowe przyznawane są zazwyczaj na trzy miesiące. My wydajemy je do czerwca, bo wiemy, że ta sytuacja od razu się nie rozwiąże – dodaje kierowniczka. Podobnie jest w mieście i gminie Radków, ale też Nowej Rudzie. - Zawsze było tak, że osoby, które kończyły prawo do zasiłków dla osób bezrobotnych i z braku możliwości nie podejmowały zatrudnienia nadal pozostawały osobami bezrobotnymi, bez dochodu i jak najbardziej taka osoba, może zwrócić się do pomocy społecznej - mówi nam Marta Jurowska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ścinawce Śr. - Jest brany pod uwagę dochód rodziny, czy to jest osoba samotna, czy jest to rodzina, która liczy więcej osób. Ustalany jest dochód rodziny lub osoby samotnie gospodarującej i przyznawana jest pomoc w zależności od tego, czy rodzina się kwalifikuje. Może się np. okazać, że osoba, która utraciła prawo do zasiłku pozostaje na wspólnym gospodarstwie domowym z drugą osobą, która ma wysoki dochód i rodzina nie będzie kwalifikowała się do pomocy. Dopiero wywiad środowiskowy daje nam możliwość oceny zakwalifikowania osoby lub rodziny do pomocy - przypomina Jurowska

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama