reklama

Śmieci z nieba nie spadają

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Śmieci z nieba nie spadają - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSzrot i wysypisko - tak pan Andrzej określa tzw. park działkowców przy ul. Łużyckiej. Jednocześnie pyta gdzie jest i co robi zarząd Rodzinnych Ogródków Działkowych „Sudety”?
reklama

Kiedyś miejsce wypoczynku działkowców dziś – państwo w państwie i jeden wielki bałagan. Tak jeden z mieszkańców określa to, co dzieje się na terenie ogródków przy ul. Łużyckiej. - Z byłego już parku działkowców przy ul. Łużyckiej zrobił się jednym słowem szrot. Coś okropnego. Wiem, że ogródki działkowe, to państwo w państwie i nikt nie ma chyba wpływu. Brud i nie tylko. Stoją auta poprzykrywane plandekami, wszystko jest zniszczone. Kiedyś były ławki, działał kiosk z piwem. Teraz wszystko jest zaniedbane do tego stopnia, że dziwi mnie, że jest zarząd, którego nikt z tego nie rozlicza. To woła o pomstę do nieba - mówi Andrzej Mierzejewski, mieszkaniec Nowej Rudy. Zbulwersowany mieszkaniec nie chce, by na Łużyckiej zalegały opony, butelki i worki ze śmieciami. - Gospodarz obiektu nie robi nic. Działkowcy opłacają działki, a oni nawet tego nie posprzątają - grzmi mieszkaniec. Z nieba nie spadło Z kolei Andrzej Płonka, prezes ROD Sudety jest oburzony zachowaniem działkowiczów i mówi wprost – z nieba te śmieci nie spadły. - Tam stoi bus mojego zastępcy i jeden osoby, która wynajmuje były bar. A śmieci my nie przynieśliśmy. Działkowcy wyrzucają. Prosimy, żeby działkowcy przyszli w ogóle coś zrobić, ale każdy się wypina. Ja z zastępcą nie damy rady tego wszystkiego zrobić - twierdzi Andrzej Płonka, prezes ROD Sudety. - W ubiegłym roku koło domu działkowca zebrał się cały zarząd, komisja rewizyjna i zrobiono porządek. 5 przyczep śmieci wywieźliśmy. Dziś wystarczy przejść się wzdłuż parku i zobaczyć ile jest śmieci. To kto je wyrzucił? Ileż razy można chodzić i je zbierać. Robią grille, a reklamówki z resztkami i butelkami po piwie wyrzucają. Wystarczy zobaczyć co się koło kontenera dzieje. Trawa nie trawa. Chwilę tylko stoi pusty. A i nie raz choć jest pusty, to śmieci stoją obok niego. Najlepiej zrobić zdjęcie, wysłać do gazety i napisać, że jest bajzel. To z nieba nie spadło, to ludzie rzucają, działkowcy – dodaje zbulwersowany prezes Płonka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama