reklama

Smród wrócił jak bumerang

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Smród wrócił jak bumerang - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSmród powrócił ale...tylko na chwilę.
reklama

Pan Tomasz poprosił naszych dziennikarzy, aby w imieniu mieszkańców zapytali prezesa Noworudzkich Usług Komunalnych, dlaczego z terenu dawnego wysypiska śmieci przy ul. Niepodległości znów tak strasznie śmierdzi? - Teraz ul. Słoneczna. Kiedyś smród szedł w drugą stronę. Dzisiaj tak śmierdziało, że nawet pies nie chciał siedzieć na dworze. Od czasu do czasu trochę stamtąd czuć, ale od kilku dni to się nasiliło – mówi nam pan Tomasz. Prezes tłumaczy i przeprasza Wyjaśnienie sprawy wziął na siebie Grzegorz Kuzak, prezes Noworudzkich Usług Komunalnych - Przywożą nam kompost niespełniający warunków. Jest to odpad przeznaczony do rekultywacji, który jest zasypywany ziemią. Firma, która nam go dostarcza miała problem z samochodem. Dwa dni kompost leżał zakryty na samochodzie. Zgnił. Kiedy go rozrzucili, odpad było czuć – informuje Grzegorz Kuzak. Ja już zwracałem tej firmie uwagę, żeby ładowali świeży kompost, żeby on tak nie cuchnął. Obiecali nam, że już do tego nie dojdzie, ale ja będę jeszcze raz z nimi rozmawiał – zapewnia. Trwa rekultywacja Na łamach naszej gazety spółka zadeklarowała, że w tym miejscu nie będzie już wysypiska, a tego właśnie najbardziej obawiali się mieszkańcy. Teraz trwa rekultywacja terenu, która zakończy się w przyszłym roku - W tej chwili mamy ok 60% zrealizowanej rekultywacji, która potrwa do przyszłego roku, łącznie z nasadzeniami. Jeżeli o nie chodzi, to będziemy chcieli wydłużyć czas, bo wiosenne deszcze wszystko rozmyły. Teraz przykrywamy kompost ziemią i uzupełniamy ubytki – informuje prezes NUK-u. Do wiosny przyszłego roku potrwa rekultywacja. Wszystko robimy naszymi środkami, sposobem gospodarczym – dodaje. Przypomnijmy, że to nie pierwsza skarga mieszkańców na nieprzyjemny zapach. Już raz Noworudzkie Usługi Komunalne za niego przepraszały. Jednak dziś, prezes Grzegorz Kuzak prosi mieszkańców o cierpliwość, bo dopóki trwa rekultywacja, od czasu do czasu w powietrzu może unosić się smród. Prezes zapewnia też, że firma, która dostarcza kompost, dostarczy urządzenie, które będzie ten zapach pochłaniać. Jednocześnie podkreśla, że będzie reagował, jeżeli sytuacja będzie się nagminnie powtarzała. Nowy trop ? Grzegorz Kuzak sprawdzi jeszcze jeden trop w tej sprawie. - Przez cały weekend ktoś na pola wyrzucał obornik i smród był nie do wytrzymania. Nie wiemy kto to wyrzuca, ale sprawdzimy – zapewnia Grzegorz Kuzak, prezes NUK-u.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama