Jest piątek,14 sierpnia. Barbara Leszczyńska mieszkająca w jednej z kamienic noworudzkiego rynku właśnie szykuje ogórki. Gdy nagle ok. godz. 21.00 w jej mieszkaniu wydarzyło się coś, co na długo pozostanie w jej pamięci. - Kiedy chciałam dojść do stołu, aby odłożyć zawekowany już słoik, to fragmenty sufitu runęły mi na głowę - żali się kobieta. - Zrobiło mi się ciemno przed oczyma i zalałam się krwią. Dobrze, że przyszła moja koleżanka, która pomogła obmyć mi się z krwi i zaalarmowała pogotowie oraz straż pożarną - zaznacza. Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało, a strażacy szybko usunęli gruz. Problem jednak pozostał. Zwłaszcza, że kobiecie cały czas groziła eksmisja. Groziła, bo po tej tragedii wiele się zmieniło. Cały artykuł przeczytasz w najnowszym wydaniu Gazety Noworudzkiej nr 952.
Sufit spadł jej na głowę
Opublikowano:
Autor:
Paweł Golak
| Zdjęcie: fot. agwe
foto fot. agwe
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.