Bat na antyszczepionkowców
Teraz jednak to się zmieni - do bazy trafi numer PESEL i adres osoby niezaszczepionej. Dzięki temu będzie można m.in. bezpośrednio docierać do rodziców i zachęcać do szczepień, a także sprawdzać, jakich szczepień dzieci nie przyjęły oraz czy są to wszystkie dawki. Zdaniem Pawła Grzesiowskiego obecnie system karania jest zbyt skomplikowany i długotrwały. Od decyzji o nałożeniu kary do momentu jej ściągnięcia może upłynąć nawet kilka lat.
Chcemy, by mandaty mogły być nakładane bezpośrednio przez sanepid
- powiedział Grzesiowski w wywiadzie dla Gazety Prawnej.
Liczba odmów rośnie
Rok 2023 był rekordowy pod względem liczby uchyleń od szczepień obowiązkowych. W ostatnich 20 latach, czyli odkąd państwo gromadziło dane na temat odmów, skala zjawiska wzrosła niemal trzydziestokrotnie.W 2003 r. zanotowano 3077 odmów przyjęcia obowiązkowej szczepionki, a w 2023 r. - 87 344 - wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny. Od 2017 r. liczby te rosną skokowo. Każdego roku jest ok. 10 tys. odmów więcej.Tak jest właśnie w Polsce.
Odra atakuje
Pod koniec kwietnia wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny przedstawił sejmowej komisji zdrowia dane o szczepieniach przeciwko odrze. Poziom zaszczepienia spadł w tym przypadku poniżej 95 proc., czyli poniżej progu zapewniającego odporność populacyjną przeciw tej chorobie. W przeszłości wynosił on 99 proc. W efekcie na odrę do połowy lipca 2024 r. zanotowano 232 zachorowania - ponad dziesięciokrotnie więcej niż w tym samym okresie 2023 r. (22 zachorowania) - wynika z danych Państwowego Zakładu Higieny.Teresa Józefiak, powiatowa inspektor Sanepidu w Kłodzku: Zgodnie z ustawą POZ raz na kwartał przekazuje Sanepidowi dane rodziców, uchylających się od obowiązku szczepienia dzieci. Następnie w urzędowej korespondencji, inspekcja musi potwierdzić w przychodni te dane, oraz fakt niezaszczepienia. Dopiero wtedy zaczyna się korespondencja z rodzicami, którym Sanepid śle ponaglenia do każdego z osobna.
Opiekunowie, bądź matka i ojciec dostają listem poleconym uprzejmą prośbę - proszę stawić się w przychodni na badanie kwalifikacyjne oraz zaszczepić dziecko. W odpowiedzi rodzice mogą odesłać zaświadczenie informujące, że szczepienie zostało już przeprowadzone, albo że ze względów zdrowotnych jego termin został odroczony.
Trzystopniowe potwierdzenie
Kolejny krok i kolejne pismo do przychodni z tym samym pytaniem: czy dane dziecko zostało zaszczepione? Tygodnie mijają a korespondencja trwa. Dopiero po dwukrotnym potwierdzeniu przez lekarza POZ faktu niezaszczepienia dziecka, Sanepid wystawia upomnienie i nakłada grzywnę.
Urząd jest wyrozumiały i po raz trzeci pyta przychodnię - czy dziecko zostało zaszczepione? Dopiero po trzeciej odpowiedzi negatywnej inspekcja nakłada grzywnę, której egzekucją zajmuje się najpierw wojewódzki inspektor sanitarny a potem jego przełożony - czyli - wojewoda dolnośląski. Procedura trwa miesiącami a egzekucja grzywny może zająć lata.
Od 500 do 50 000 zł
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.