Pani Zofia ma 75 lat. Opiekuje się niewidomym mężem. Niewiele brakowało, a jej wyjście z domu skończyłoby się tragicznie. - Spadł mi na głowę tynk ze ściany. Na szczęście nic poważnego się nie stało, bo nie wszystko spadło, ale ściana się sypie - mówi zbulwersowana lokatorka. - Pięć lat temu budynek był remontowany i już tynki odpadają. Ktoś powinien się tym zająć - dodaje pani Zofia. Spada i zagraża Spadający tynk to zagrożenie dla przechodniów. Tym razem do tragedii nie doszło, tylko czy następna osoba będzie miała tyle szczęścia co pani Zofia? Sprawdzamy co w tej sprawie ma zamiar zrobić zarządca nieruchomości, czyli Noworudzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które remontowało budynek w 2013 r. - Z uwagi na względy ekonomiczne, osuszanie zostało wykonane jedynie na ścianach od zaplecza budynku. Występujące wady znane są mieszkańcom. W najbliższym czasie usunięte zostaną te występujące od spojenia farby elewacyjnej oraz przygotowany zostanie projekt uchwały dotyczący osuszania w części parterowej, od strony ul. Krańcowej i ul. Szpitalnej i odnowienia elewacji - zapewnia prezes Marian Zdunek.
Tynkiem w głowę
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościGdy na głowę spada tynk, o tragedię nie trudno. A to właśnie przytrafiło się jednej z lokatorek budynku przy ul. Krańcowej 7.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.