Ujawnią rysopis zmarłego?

- Nadal jest prowadzone śledztwo, również w kierunku ustalenia tożsamości, bo nadal nie wiemy kim był mężczyzna. Czekamy na poszczególne opinie. Teoretycznie może być tak, że w przypadku odtworzenia jakiegoś wyglądu twarzoczaszki, ewentualnie opublikujemy wizerunek, jeżeli do tej pory nie uda się ustalić tożsamości denata - mówi nam Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury. - Zostały podjęte odpowiednie czynności zabezpieczenia szkieletu celem odtworzenia wyglądu, szczególnie czaszki - zaznacza prokurator. Jak śledczy mogą dojść do tego kim był mężczyzna, którego zwłoki znaleziono w kanale? Dzięki pracy pracowników Zakładu Medycyny Sądowej, a dokładnie wydziału antropologii. - Wówczas pozostaje oczekiwanie na to, że ktoś może denata rozpoznać po wyglądzie. Jeżeli się to uda, to podejmowane będą dalsze czynności w celu ustalenia danych personalnych. Być może możliwe będzie wówczas przeprowadzenie badań DNA - dodaje prokurator. Natomiast jeśli i to nie pomoże, śledztwo zostanie umorzone. - Ale w każdej chwili, jeżeli pojawią się nowe istotne okoliczności, które pozwolą ustalić tożsamość mężczyzny śledztwo może zostać podjęte na nowo - zastrzega Sałacki. Znalezione w kanale Przypomnijmy. Do tego makabrycznego odkrycia doszło we wtorek 14 kwietnia. 43-latka w kanale ściekowym na tyłach Rynku znalazła ludzkie zwłoki. Ciało leżało tam od dłuższego czasu na co wskazywał częściowy jego rozkład.