TW Tadeusz to Tadeusz H.
Donosił za grosze na rolników i emigrantów
O sytuacji w Radkowie SB informował właściciel gospodarstwa rolnego - wynika z akt Służby Bezpieczeństwa do jakich dotarli dziennikarze Gazety Noworudzkiej. Tajny Współpracownik o pseudonimie Tadeusz został pozyskany w 1984 r. na zasadach dobrowolnej współpracy. Ze swoim opiekunem spotykał się raz w miesiącu. Początkowo jego praca skupiła się na rozwiązywaniu spraw rolno-spożywczych.
Po pięciu latach SB postanowiło wykorzystać fakt, że "Tadeusz" zna język niemiecki. Według akt miał zostać wysłany do Republiki Federalnej Niemiec.
SB chciała uzyskać od niego informacje na temat działającego w Niemczech "Związku Radkowian". SB interesowały poglądy emigrantów i ich rzeczywiste zamierzenia. Funkcjonariusze bezpieki dokładnie określili zadania i postępowanie TW podczas zagranicznego wyjazdu. Nawet te dotyczące współpracy ze służbami „obcych” państw - Przyjmuje do wiadomości, że ewentualną zgodę na współpracę z obcym wywiadem wyrażam tylko w sytuacji bez wyjścia - czytamy w instrukcji, którą Tadeusz otrzymał od SB.
Co ciekawe rolnik z Radkowa pobierał regularne wypłaty za świadczone usługi wynoszące od 300 zł do nawet 5 tys. zł (pod koniec współpracy). Warto jednak zaznaczyć, że w 1984 r.średnia miesięczna płaca wynosiła prawie 17 tys. zł a w 5 lat później już ponad 200 tys. zł. Wynikało to ze wzrostu inflacji. Być może także z małej wartości przekazywanych informacji.
Piotr Golak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.