Prokurator chce aresztowania

- W maju prokurator wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Kłodzku o areszt poszukiwawczy (tymczasowe aresztowanie na terenie Polski) w stosunku do poszukiwanego Andrzeja K. Dopiero po tym prokuratura wystąpi do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy o wydanie Europejskiego nakazu Aresztowania. Czekamy na posiedzenie sądu w Kłodzku w przedmiocie wydania nakazu aresztowania Następnie zwrócimy się do policji o pełne dane, zdjęcia itp. i wówczas możemy mówić o Europejskim Nakazie Aresztowania - informuje prokurator Jan Sałacki. Szukają i... szukają Andrzeja K. któremu postawiono zarzut oszustwa kilkunastu osób i przywłaszczenia ok. 35 tysięcy złotych, policja i prokuratura szukają od miesięcy. - 12 września 2017 r. postępowanie zawieszono na czas ujęcia lub zgłoszenia się do organów ścigania. Kilka dni później prokurator zarządził poszukiwanie w celu ustalenia miejsca pobytu, w którą zaangażowano Komendę Główną Straży Granicznej w Warszawie – mówi Sałacki. Będzie przełom? W kwietniu nasi dziennikarze dotarli do informacji, które mogą wskazywać na to, że poszukiwany ukrywa się na terenie Niemiec. W Bawarii. Prawdopodobnie w tym roku już dwa razy odwiedził też rodzinne strony – Drogosław. Raz w Sylwestra. Drugi raz miał tu być w styczniu. - Są informacje, że poszukiwany może przebywać poza granicami. Jednak nie spotkałem się z żadnym pismem, w którym byłoby coś uściślone poza tym, że przebywa poza granicami RP – mówi nam prokurator Sałacki. Policja nabiera wody w usta Policja w tym temacie udziela tylko szczątkowych informacji.- Osoba ma status osoby poszukiwanej. Ustalane jest miejsce pobytu. Prowadzone jest też postępowanie w kierunku przywłaszczenia – mówi Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji. Prokuratura bierze zatem sprawy w swoje ręce i to prokurator wystąpi do mundurowych o przekazanie pełnych danych w tej sprawie.