Rośnie liczba donosów, jakie trafiają do pracowników Urzędu Skarbowego w Nowej Rudzie. Jak przyznaje szefowa tej instytucji Bernadeta Piontek najwięcej z nich (ok. 62 proc.) to anonimy. Treści donosów najczęściej dotyczą zatrudniania na czarno pracowników, ukrywania przychodów lub dochodów, czy nie wydawania paragonów z kasy fiskalnej. Urzędnicy każdy donos sprawdzają, a w przypadku, gdy nabierają uzasadnionych podejrzeń do osoby, której dotyczy donos, to przeprowadzają kontrole. Naczelniczka noworudzkiej skarbówki przyznaje, że w związku z donosami mają coraz więcej pracy. - W 2015 r. wpłynęło 39 donosów, a w tym roku odnotowaliśmy 48 takich zgłoszeń - ujawnia Piontek. Mieszkańcy donosiciele mają coraz więcej odwagi. Już nie tylko piszą, ale też dzwonią, a nawet przychodzą do Urzędu Skarbowego, aby donieść m. in. na swoich sąsiadów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.