Noworudzkie pijaki

Pijacy nie reagują ani na strażników miejskich, ani na policjantów. Ręce rozkładają też pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Są to osoby uzależnione od alkoholu. Alkoholicy – mówią o nich wprost mieszkańcy i strażnicy miejscy. Zakłócają spokój, piją w miejscach publicznych, chcą pieniędzy od przechodniów, niszczą i dewastują. Nasi czytelnicy bardzo często informują nas o problemie spożywania alkoholu w miejscu publicznym, dokonywanych dewastacjach, przebywaniu w pustostanach, czy niszczeniu mienia. Na najnowszych zdjęciach otrzymanych przez Czytelnika widać, jak pewien Pan załatwia swoją potrzebę na pl. Grunwaldzkim – na oczach mieszkańców i dzieci. - Kamera nie obejmuje tego miejsca, ale codziennie to miejsce patrolują strażnicy. To stałe miejsce ich działania. Tu często dochodzi do nadużywania alkoholu, nieobyczajnego zachowania, niszczenia mienia, czy leżenia na ławeczce. Wnioskowaliśmy już o przesunięcie kamery, żebyśmy mieli podgląd na to miejsce - mówi Piotr Kwiecień, komendant straż miejskiej w Nowej Rudzie. Reagują (bez)skutecznie - Są to osoby znane nam i karane mandatami (100 zł za spożywanie alkoholu). Reagujemy prawie codziennie. Ich trudno wyeliminować. My karzemy ich mandatami, przeganiamy, a oni przemieszczają się w inne miejsce i wracają. Wykorzystujemy narzędzia, które mamy. Kierujemy wnioski do sądu, ale to taka walka z wiatrakami. To są osoby uzależnione od alkoholu, alkoholicy - przekonuje Kwiecień. Problem alkoholików, wałęsających się po ulicach i uprzykrzających życie mieszkańcom to problem globalny. Wszędzie są i wszędzie robią to samo. Problemu, na stałe nie rozwiążą ani strażnicy, ani pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Od pilnowania porządku jest policja i straż miejska. Z naszej strony osobom, u których stwierdzimy nadużywanie alkoholu nie dajemy pieniędzy, a udzielana jest pomoc rzeczowa w postaci bonów na zakupy, przekazaniu odzieży, opału, czy leków. Wszystko to realizowane jest w obecności pracownika socjalnego - mówi Anna Frankowska, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. Nierejestrowani Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej pieczę sprawują nad osobami i rodzinami które widnieją na ich wykazach osób potrzebujących wsparcia. Problem dotyczy jednak zazwyczaj tych, których w wykazach nie ma. - Największy problem jest z alkoholikami, których w naszych wykazach nie ma, którzy u nas nie figurują i my na nich wpływu nie mamy - przekonuje Anna Frankowska. Sposób na pijaka? Nie ma złotego środka. Psychika człowieka uzależnionego od alkoholu działa inaczej niż człowieka zdrowego. Nie mniej jednak, na wandalizm, dewastacje i zakłócanie porządku reagować trzeba, powiadamiając o tym odpowiednie służby. Nawet jeżeli przegoniony pijak, za chwilę niczym bumerang wróci w to samo miejsce.