Wambierzyce. Pawilon naprzeciwko domu rekolekcyjnego straszy od lat. Bednarczyk interweniował w starostwie, w nadzorze budowlanym. I to chyba podziałało.
Wnieśliśmy kolejną skargę do nadzoru budowlanego, miałem spotkanie w poniedziałek z panem, który jest inwestorem i który zapewnił mnie, że w następnym tygodniu rusza z kontynuacją budowy
- mówi Bednarczyk.
Projekt pawilonu zmieniano wielokrotnie. Miał się tam mieścić nawet hotel.
To jest prywatna inwestycja rozpoczęta w 2002, 2003 roku. Ostatecznie ma tam powstać pawilon handlowy z usługami i gastronomią
- mówi Bednarczyk.
Burmistrzowi zależy, aby to się stało jak najszybciej.
Wykonawca twierdzi, że ma podpisane umowy, ja ich nie widziałem - przyznaje Bednarczyk. I zapewnia, że robi wszystko, żeby pawilon powstał, a w nim restauracja, której brakuje w Wambierzycach. - My ze swej strony uzgodniliśmy wjazd temu panu na jego teren z naszej działki, drogi wewnętrznej. Gotowi jesteśmy nawet użyczyć miejsca postoju naprzeciw pawilonu. Bardzo mi na tym zależy, bo Wambierzyce cierpią na brak usług. Jedna restauracja, która tam działa, nie jest w stanie obsłużyć w sezonie wszystkich turystów - dodaje burmistrz.
Z inwestorem nie udało nam się skontaktować.
Zobacz również: Wambierzyccy franciszkanie znów kuszą żarówkami
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.