Wichura odkryła dokumenty

Podczas wczorajszej wichury, która przeszła nad Nową Ruda, zrzucona została kula z bożkowskiego pałacu. W środku odnaleziono XIX-wieczne dokumenty We wtorek, 31 marca, wichura, która przeszła nad Nową Rudą strąciła kulę, w której ukryte były dokumenty. W kuli, stanowiącej zwieńczenie wieży bożkowskiego pałacu, znajdowała się metalowa tuba, w której były dokumenty umieszczone tam 7 sierpnia 1853 r. w momencie montażu nowej kuli. Wśród starych dokumentów, umieszczonych w tubie w blaszanej kopule, znajdował się m.in. łaciński tekst pisma ówczesnego proboszcza, ks. Antoniego Ernsta, w którym informuje on o spustoszeniu miasta w lipcu 1853 r. przez straszliwą burzę z gradem. Zniszczonych zostało wtedy wiele budynków i plonów na polach. Wśród starych dokumentów znajdowało się pismo proboszcza, do wiadomości przyszłych pokoleń, w którym zapisał on środki pieniężne na rozbudowę kopalni w Nowej Rudzie. Jego ostatnim życzeniem, wg zachowanego pisma, jest aby w mieście Nowa Ruda działała zawsze kopalnia, a kiedy zaprzestanie się wydobycia węgla, miasto rychło upadnie. Jak pisze ksiądz - kopalnia jest jak płuca, którymi oddycha miasto. Odnaleziony dokument zawiera też skróconą historię Bożkowa od 1808 r. oraz ceny produktów spożywczych w roku 1853. Wymienia w nich osoby, przeprowadzające remont kościoła, pałacu, proboszczów w XIX w. oraz kapelanów, zarobki nauczycieli uczących w miejscowej szkole, a także dochody przedstawicieli władz gminnych. Mieszkaniec Bożkowa, który dziś dokonał odkrycia (dane do wiadomości redakcji), ma zostać nagrodzony przez noworudzkie władze.