Wiedzą, że nic nie wiedzą

Nie wiadomo kiedy i ile powstanie mieszkań, jaki będzie ich metraż, czynsz i kto będzie mógł się o nie starać. O ich budowie mówiono już na początku czerwca ubiegłego roku. Dziś po 7 miesiącach nikt dalej nic nie wie, albo wiedza ta jest bardzo znikoma. - W styczniu podjęta zostanie uchwała intencyjna w sprawie zaleceń, kierunków działania i rozbudowy mieszkalnictwa - informuje Krzysztof Czajka, rzecznik prasowy noworudzkiego magistratu. - Kolejną procedurą będzie publikacja w mediach ankiety dotyczącej preferencji osób zainteresowanych (m.in wysokości czynszu, metrażu itd). Realizacja programu budowy mieszkań jest procedurą złożoną i na etapie bieżącym nie jesteśmy w stanie określić poziomu zainteresowania, wysokości czynszu, czy dokładnej wielkości i liczby mieszkań - dodaje urzędnik. Będą chętni? Budowa tych mieszkań, a właściwie wysokość czynszu już wcześniej budziła kontrowersje. Początkowo w planach była budowa 72 mieszkań z miesięcznym czynszem w granicach 10 – 12 zł za mkw. Po jednym ze spotkań (6 sierpnia 2018 r.) władz Nowej Rudy z przedstawicielami instytucji budujących bloki w ramach rządowego programu Mieszkanie 500+, okazało się, że czynsz może wynosić nawet 20-24 zł za mkw. Może się zatem okazać, że w Nowej Rudzie nie będzie zapotrzebowania na mieszkania z tak wysokimi czynszami. Władze miasta z pomysłu budowy bloków mieszkalnych na razie się nie wycofują. Nie mniej jednak, dziś mamy już początek nowego roku, a sprawa budowy bloków jak była, tak dalej jest w powijakach.